Zwłoki 60-latka i jego 54-letniej żony znaleziono 31 maja w jednym z domów jednorodzinnych na terenie Parczewa.
Przyczyną śmierci 54-letniej kobiety było wykrwawienie z powodu ran kłutych, natomiast 60-letni mężczyzna zmarł przez powieszenie – wynika z sekcji zwłok małżeństwa, które znaleziono pod koniec maja w jednym z domów w Parczewie (Lubelskie).
Jak przekazała rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie Agnieszka Kępka, śledztwo prowadzone jest w kierunku zabójstwa.
– Z opinii biegłych medyków sądowych wynika, że w przypadku mężczyzny przyczyną zgonu było powieszenie. Natomiast kobieta doznała szeregu ran kłutych w okolicy szyi, klatki piersiowej i brzucha. W ocenie biegłych, przyczyną jej śmierci było wykrwawienie spowodowane głównie ranami kłutymi szyi – powiedziała Kępka.
ZOBACZ: Rzeszów. Usiłował zabić małżeństwo. Miał wówczas 16 lat
Zwłoki 60-latka i jego 54-letniej żony znaleziono 31 maja w jednym z domów jednorodzinnych na terenie Parczewa. Jak podały lokalne media, kobieta prowadziła w mieście kwiaciarnię, a jej mąż zakład pogrzebowy.
Według portalu lublin112.pl w Parczewie miało dojść do tzw. rozszerzonego samobójstwa. Mężczyzna miał najpierw zabić swoją małżonkę, następnie popełnić samobójstwo.
pgo/PAP
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS