53 pary z gminy Wieluń zostały odznaczone Medalem Za Długoletnie Pożycie Małżeńskie. Złote Gody odbyły się w Malinowym Dworze z udziałem władz samorządowych i zaproszonych gości.
Galę poprowadził kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Wieluniu, Arkadiusz Skupień, dla którego ten jubileusz miał szczególny wymiar, ponieważ w gronie odznaczonych znaleźli się jego rodzice Helena i Marian. Medal z rąk burmistrza odebrała pani Helena:
Dziś gościmy 53 pary odznaczone przez Prezydenta RP, zadeklarowało obecność 46 par jubilatów. Tak, dla mnie to szczególna uroczystość, bo w 1969 roku się urodziłem, a dziś moja mama po raz pierwszy widzi mnie w takiej roli – mówił wzruszony Arkadiusz Skupień.
Irena i Jan Jesionek przeżyli ze sobą 52 lata:
To był trudny i fajny czas, jak w życiu – mówią małżonkowie. – Musieliśmy wszystko przezwyciężyć. Są dzieci, są wnuki, trzeba się cieszyć i radować, że dożyliśmy do tego czasu w zdrowiu. Na pewno nie da się opowiedzieć tego w kilku słowach, bo to jest historia o wspaniałych momentach i trudnych momentach, o kompromisach, ustępstwach, ale to jest jedyna forma, która człowieka spełnia i pozwala żyć.
Cierpliwość, cierpliwość, cierpliwość i wybaczenie – to recepta na to, aby wspólnie przeżyć ze sobą 50 lat – mówią Halina i Kazimierz Kubaccy, którzy poznali się na zabawie jako 18-latkowie. – Trzeba tolerować siebie i musi być miłość i ta iskra, żeby wytrzymać to wszystko, bo różne są chwile, i złe, i dobre.
Cała zasługa tego, że jesteśmy ze sobą 50 lat, jest mojej żony – wyznaje szczerze Marian Kabalec. – Bo trzeba każdy związek pielęgnować – dodaje Helena Kabalec.
Maria i Ryszard Rychlikowie poznali się w latach 60-tych na koncercie Czarno-Czarnych w Wieluniu. Wspólne zamiłowanie do muzyki i pokonywanie wspólnych trudności ugruntowały ich związek:
Było bardzo trudno, walka o byt, zdobywanie pożywienia, ubrań, mebli – wspomina pan Ryszard. – Teraz dożyliśmy normalności. Aż przykro, że tak szybko zleciało.
Życzyłabym każdemu takiej 50-tki i takiego życia. Na drugim spotkaniu mój obecny mąż powiedział, że chciałby spędzić ze mną życie. Nie chodziliśmy ze sobą tyle czasu, ile teraz się chodzi – mówi Barbara Ruchniak. – Życie układało nam się dobrze i tak jest do dzisiejszego dnia – dodaje Tadeusz Ruchniak – Moja żona była dobrą kobietą i jest dobrą kobietą. Wychowaliśmy troje dzieci.
Medale w imieniu Prezydenta RP, Andrzeja Dudy wręczał burmistrz Paweł Okrasa:
Jubilatom życzę zdrowia, żeby dalej cieszyli się swoją bliskością, swoją obecnością. Też jest to promocja rodziny, promocja związku, tego, że ludzie potrafią ze sobą żyć mimo różnych przeciwności losu przez 50 lat. Widać po tych osobach dużo uśmiechu, dużo radości, dużo miłości. Ten jubileusz to bardzo piękne, przyjemne święto i życzę, aby wszystkie kolejne lata, które będą ze sobą przeżywać szanowni jubilaci, aby upływały w takiej atmosferze miłości, zrozumienia i przyjaźni – mówi burmistrz Okrasa.
Podczas uroczystości było wiele łez wzruszenia, mnóstwo życzeń od samorządowców i gości, którzy przybyli na Galę. Były kwiaty, szampan i oczywiście Marsz Mendelsona.
Fot. Foto Damian
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS