Na konferencji, podczas której rozdano dziennikarzom listę, politycy PSL podkreślali, że nie obejmuje ona stanowisk kierowniczych i dyrektorskich, lecz wyłącznie osoby zasiadające w organach zarządzających państwowymi spółkami. – Weszli do nich ludzie, których jedyną kwalifikacją są ich powiązania polityczne lub rodzinne – podkreślał wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL).
Miłosz Motyka z PSL pokazywał listę, którą ludowcy po raz pierwszy sporządzili już w 2018 r. Byli tam radni PiS zatrudnieni w spółkach skarbu państwa. – Od tego czasu nazwisk przybyło – stwierdził Motyka.
“Tłuste koty”: rodziny posłów i ministrów
Na liście jest pięć kategorii osób związanych z władzą. Największa grupa to działacze PiS i koalicyjnych partii Zjednoczonej Prawicy – to prawie 200 nazwisk.
Grupa druga to radni, byli radni, a nawet byli kandydaci na radnych (ponad 120 osób). Jest też 18 byłych posłów, senatorów lub ministrów oraz 9 byłych kandydatów na posła lub senatora.
Osobna kategoria to rodziny parlamentarzystów. Tu mamy dziesięć nazwisk, wśród nich są: Jacek Goliński w koncernie Enea, brat posłanki i wiceminister środowiska Małgorzaty Golińskiej; Renata Stefaniuk (Enea), żona posła Dariusza Stefaniuka (piszemy o tym poniżej); Łukasz Cicholski (Enea), syn posłanki Anny Cicholskiej; Mariusz Szczudło (PGNiG), mąż posłanki Aleksandry Szczudło; Karol Tchórzewski (PGNiG), syn byłego ministra i posła Krzysztofa Tchórzewskiego; Nikodem Matusiak (PEC Tychy), syn posła Grzegorza Matusiaka, czy Emilia Hermaszewska (Armatura Kraków), żona europosła Ryszarda Czarneckiego.
Z tej grupy prawie wszyscy w ostatnich dniach pożegnali się ze stanowiskami w efekcie podjętej niedawno przez kongres PiS uchwały mającej ukrócić nepotyzm. Na jej podstawie z funkcji mieli odejść członkowie rodzin posłów i senatorów – poza osobami, które dostały pracę z uwagi na swoje kompetencje czy też “szczególnie trudną sytuację życiową”.
Jako pierwsza z funkcjami w kilku radach nadzorczych musiała pożegnać się Sylwia Sobolewska, żona posła i sekretarza generalnego PiS Krzysztofa Sobolewskiego, którego Jarosław Kaczyński wyznaczył jako odpowiedzialnego za wykonanie uchwały.
Zarząd PGE Dystrybucja z pensjami po 53 tys. zł miesięcznie
Chyba największa grupa działaczy związanych z lubelskim PiS znalazła zatrudnienie w spółce PGE Dystrybucja, dostarczającej energię do blisko 5 mln odbiorców w południowo-wschodniej Polsce. Spółka swoją siedzibę ma w Lublinie.
Wiceprezesem PGE Dystrybucja jest Zbigniew Dżugaj, w przeszłości zastępca burmistrza Kraśnika Jarosława Stawiarskiego (PiS), dziś marszałka województwa lubelskiego. Dżugaj posadę w PGE Dystrybucja objął w lutym 2016 r., tuż po wygranych przez PiS wyborach parlamentarnych.
Przypomnijmy, że wcześniej w zarządzie tej spółki zasiadał Andrzej Pruszkowski, były prezydent Lublina z PiS i radny wojewódzki tej partii, a dziś dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Lublinie. Jako że Pruszkowski jako radny musiał opublikować oświadczenie majątkowe, na jaw wyszło, że członkowie zarządu PGE Dystrybucja zarabiają po ok. 53 tys. zł miesięcznie.
Dżugaj to nie tylko zarząd PGE Dystrybucja. Jest on także członkiem ośmioosobowej Rady Nadzorczej Poczty Polskiej.
Wracając do PGE Dystrybucji, wiceprezesem tej spółki jest także inny były radny PiS (lata 2010-2018) – Jan Frania.
Według raportu PSL w PGE Dystrybucja zatrudniony jest także Lucjan Cichosz, były poseł i senator PiS, a także Andrzej Olborski – były radny PiS, w przeszłości wicemarszałek województwa lubelskiego.
Z kolei lukratywną posadę w centrali spółki PGE w Warszawie objął w lutym 2020 r. Paweł Cioch, syn zmarłego senatora PiS Henryka Ciocha. Paweł Cioch jest w PGE zastępcą prezesa ds. korporacyjnych.
Kuzyn żony wojewody, radny z Lublina i starosta świdnicki
Po zwycięskich dla PiS wyborach w 2015 r. szybką karierę w spółkach skarbu państwa zaczął robić Dariusz Dumkiewicz. To kuzyn żony obecnego wojewody lubelskiego Lecha Sprawki, w przeszłości posła PiS.
W 2016 r. Dumkiewicz objął stanowisko dyrektora lubelskiego oddziału Polskiej Spółki Gazownictwa, a w październiku 2018 r. został zastępcą prezesa zarządu ds. rozwoju w spółce Lubelski Węgiel Bogdanka.
Idźmy dalej. W maju tego roku p.o. dyrektora lubelskiego oddziału Totalizatora Sportowego został radny miejski PiS z Lublina Piotr Breś. Co ciekawe, poprzednio Breś, jak wynika z jego oświadczenia majątkowego, był zatrudniony jako menedżer w firmie zajmującej się prowadzeniem restauracji.
Na dobrej zmianie zyskał także starosta świdnicki Łukasz Reszka, od października 2020 r. członek rady nadzorczej spółki Lubelski Rynek Hurtowy w Elizówce.
Syn radnego PiS Zdzisława Podkańskiego i żona posła PiS
Po objęciu władzy przez PiS szybką karierę zaczęła robić także Renata Stefaniuk, żona byłego prezydenta Białej Podlaskiej Dariusza Stefaniuka (lata 2014-2018). Dariusz Stefaniuk po tym, jak przegrał kolejne wybory na prezydenta, został na krótko członkiem zarządu województwa lubelskiego, a od 2019 r. jest posłem.
Jego żona Renata od 2016 roku zasiada w radzie nadzorczej spółki Jelcz. Rok później została członkiem rady nadzorczej w Enea Elektrownia Połaniec.
W spółce związanej ze skarbem państwa odnalazł się także syn radnego sejmiku województwa z PiS Zdzisława Podkańskiego.
Krzysztof Podkański od początku stycznia 2019 r., tuż po wygranych przez ojca wyborach do sejmiku, został przewodniczącym rady nadzorczej spółki Sto-Zap. To spółka córka Grupy Azoty Zakłady Azotowych Puławy. Sto-Zap zajmuje się kateringiem i organizacją bankietów i wesel.
Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
Nie sposób nie wspomnieć o byłej posłance PiS z Końskowoli Małgorzacie Sadurskiej, która od czerwca 2017 r. zasiada w zarządzie spółki PZU Życie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS