1 godz. 15 minut temu
Mateusz Rudyk ostatnie dni przed igrzyskami w Tokio spędził na Litwie, gdzie trenował. Jak mówi, poważnie myśli o zdobyciu medalu.
Polska Agencja Prasowa: Z jakimi nadziejami jedzie pan na igrzyska?
Mateusz Rudyk: Nie ukrywam, że w głowie mam walkę o medal. Przez ostatnie lata udowodniłem sobie i kibicom, że stać mnie na podium na najważniejszych imprezach, dlaczego więc nie myśleć o medalu w Tokio. Czuję się znakomicie. Atmosfera w naszej grupie jest bardzo pozytywna. W Poniewieżu trenowaliśmy zgranie w nowym ustawieniu drużyny sprinterskiej.
Trener Igor Krymski przesunął pana na pierwszą pozycję. Na igrzyskach w Tokio to pan ma rozpędzać całą drużynę. Czy nie jest to ryzykowna zmiana?
– Ostatnie sprawdziany pokazały, że pierwsza pozycja mi pasuje. Biorąc pod uwagę całą drużynę, ta zmiana powinna wyjść na dobre. Gdy jechałem na drugiej pozycji, zawodnik za mną miał kłopot ze złapaniem koła, trochę się gubiliśmy. Mogę zapewnić, że ja i moi koledzy jesteśmy w bardzo dobrej, życiowej formie. Patrząc na rezultaty z treningów, każdy z nas mocno się podciągnął – i Patryk Rajkowski na drugiej zmianie, i Krzysiek Maksel na trzeciej. Zobaczymy, na jaki wynik przełoży się nasza dyspozycja.
Nie ma jednak skali porównawczej. Kolarze torowi nie mieli przed igrzyskami żadnego sprawdzianu.
– Nie wiem, na jakim poziomie są rywale, ale i oni nie wiedzą, na jakim poziomie my jesteśmy. Ostatni poważny start to były mistrzostwa świata w Berlinie na przełomie lutego i marca 2020 roku. Od tego czasu nie mieliśmy okazji się spotkać. Puchary Świata przekształcono na Puchary Narodów, które odwoływano, podobnie jak mistrzostwa Europy, przeniesione na październik. Kolarstwo torowe nie mogło się odnaleźć w czasie pandemii. Pierwszym sprawdzianem od Berlina będzie więc Tokio.
Wzrost liczby zakażeń koronawirusem w Tokio
Leci pan do Japonii już w środę tylko z trenerem Krymskim. Powodem jest cukrzyca?
– Tak, lecimy trzy dni wcześniej niż reszta ekipy ze względu na cukrzycę. Długie podróże i zmiany stref czasowy … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS