A A+ A++

Poniedziałkowe protesty w Gdańsku poświęcone były dwóm sprawom – programowi TVP “Alarm!”, w którym przedstawiona została sprawa zabójstwa Darii Relugi, i słowom doradcy ministra edukacji o “gruntowaniu spraw niewieścich”, które wywołały falę oburzenia w Polsce.

Demonstracja odbyła się pod muralem Pawła Adamowicza w Gdańsku, na ulicy Mniszki. Organizatorzy odczytali list do zarządu TVP i prezesa telewizji publicznej Jacka Kurskiego, w którym domagają się usunięcia programu “Alarm!” z kanałów TVP. 

W odcinku wyemitowanym 7 czerwca tego roku i poświęconym zabójstwu Darii Relugi pojawiła się hipoteza, że za śmiercią 18-letniej dziewczyny mogła stać jej przyjaciółka – Anna Strzałkowska, nauczycielka akademicka, była wiceprzewodnicząca Gdańskiej Rady na rzecz Równego Traktowania i członkini Stowarzyszenia na rzecz Osób LGBT+ Tolerado. Morderstwo miało być wynikiem zemsty za “odrzucone zaloty”.

W liście czytamy: “Z programu, w sposób podprogowy, widz dowiaduje się, że z powodu odrzuconej miłości lesbijka mogła zlecić zabójstwo przyjaciółki. Taka narracja przypomina podsycanie mowy nienawiści wobec Żydów w Polsce przed wojną i po 1945 roku, co doprowadziło m.in. do pogromów w Jedwabnem, czy w 1947 roku w Kielcach. Wtedy mówiono, że Żydzi mordują katolickie dzieci, bo potrzebują ich krwi na macę. Dzisiaj TVP sugeruje, że osoby LGBT+ mordują niedoszłych kochanków i kochanki z miłosnej zemsty”.

Autorzy listu domagają się też wyciągnięcia konsekwencji wobec autora materiału i publicznych przeprosin Anny Strzałkowskiej.

Fot. Bartosz Bańka / Agencja Gazeta

– Byliśmy przekonani, że po tym jak media nagłośniły wersję Ani Strzałkowskiej, program zniknie z kanałów Telewizji Polskiej. To niebywała hańba i skandal, że taki materiał jest wciąż dostępny w internecie – mówi Lidka Makowska z Trójmiejskiej Akcji Kobiecej.

Pod listem podpisało się kilkanaście organizacji, m.in. Chcemy Wyboru, Fundacja Widzialne – Zmiana jest Kobietą, KOD Pomorze, Młoda Lewica Pomorskie, Obywatele RP, Stowarzyszenie Tolerado i Trójmiejska Akcja Kobieca.

“Akcja przeciwko LGBT+ zmierza do pogromu”

Pismo otrzymała także Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, Rada Mediów Narodowych, Rada Etyki Mediów, Piotr Gliński, minister kultury i dziedzictwa narodowego, Stanisław Trociuk, zastępca rzecznika praw obywatelskich oraz Vera Jourova, wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej i Helena Dalli, unijna komisarz ds. równego traktowania.

– Mówi się, że osoby LGBT są “zagrożeniem dla społeczeństwa”, dla istoty jego przetrwania, dla morale, dla etyki, dla naszego całego narodu – dodaje Jacek Jasionek, prezes Stowarzyszenia Tolerado. – Zagrożenie się niszczy. Cała ta akcja telewizji publicznej i Kościoła katolickiego zmierza do pogromu. Z historii naszej cywilizacji wiemy, że wielokrotnie tak było – zaczęło się od niewinnych oskarżeń, wytykania palcami, przypisywania coraz gorszych cech, mówienia, że dana grupa społeczna jest zagrożeniem, następnie wskazywania konkretnych osób. Potem dzieje się coś takiego, że mamy lincze, krew na ulicach, obozy koncentracyjne. 

“Gruntowanie cnót niewieścich” pod kuratorium

Po odczytaniu listu do TVP i krótkim happeningu przedstawiciele i przedstawicielki kilkunastu organizacji pozarządowych z Trójmiasta i Pomorza przeszli pod Pomorskie Kuratorium Oświaty w ramach protestu przeciwko słowom doradcy ministra edukacji o “gruntowaniu cnót niewieścich”. Akcję w wielu miastach w Polsce zainicjował Ogólnopolski Strajk Kobiet.

Pod kuratorium demonstrujący odśpiewali rap poświęcony “cnotom niewieścim” i rysowali kredą na chodniku hasła protestacyjne. Spacery pod kuratorium mają odbywać się przez cały tydzień

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolskie kluby poznały rywali w LKE
Następny artykułWięcej patroli na terenach kolejowych – wszystko dla bezpieczeństwa dzieci i młodzieży