Jak wynika z danych portalu Clean Energy Wire, w 2020 roku w Niemczech energetyka jądrowa, która dysponuje mocami zainstalowanymi w wysokości 8,1 GW wygenerowała 64,3 TWh. To więcej niż park elektrowni słonecznych liczący sobie 53,1 GW – fotowoltaika wytworzyła 50,4 TWh.
Atom dał więcej energii niż wiatraki na morzu (27,5 TWh), biomasa (44,1 TWh) oraz hydroenergetyka (18,5 TWh). W sektorze źródeł odnawialnych lepsze wyniki miały tylko wiatraki na lądzie – 105,3 TWh. Żeby było to możliwe, sektor wiatrakowy musiał mieć moce w wysokości 54,5 GW, a więc prawie siedem razy większe niż atom.
Warto zauważyć, że energetyka jądrowa – podobnie jak źródła odnawialne – generuje elektryczność w sposób praktycznie bezemisyjny. Nie przeszkadza to jednak niemieckiemu rządowi federalnemu w sukcesywnym zamykaniu elektrowni jądrowych. Wszystkie pozostałe jednostki tego typu mają zostać wygaszone wraz z końcem 2022 roku.
Reklama
Jeszcze w latach 90-tych Niemcy pozyskiwali z atomu ok. 150 TWh rocznie. Był to drugie co do wielkości (po węglu) źródło energii w RFN. Po zamknięciu działających w Niemczech jednostek jądrowych ich miejsce zajmą m.in. źródła kopalne.
Przeciwko zamykaniu niemieckich elektrowni jądrowych protestują m.in. polscy aktywiści z organizacji FOTA4Climate. Ostatnio napisali oni list otwarty do Grety Thunberg, prosząc ją o wsparcie w ich proteście.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS