W programie „#Jedziemy” na antenie TVP Info, sam minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek był pytany, jak skomentuje głośną rezolucję Parlamentu Europejskiego, w której przedstawiono wytyczne dot. edukacji seksualnej, w tym zaznaczono, że edukacja seksualna skierowana do małoletnich nie może być oceniająca.
– Jeśli państwo w Unii Europejskiej, w Komisji Europejskiej są niededukowani seksualnie, to niech się sami edukuj ą – powiedział minister. – A naszych dzieci proszę nie demoralizować. Wara od naszych dzieci – dodał.
„Ugruntowanie do cnót niewieścich”
Wypowiedź ministra Czarnak wpisuje się w trwającą debatę po słowach jego doradcy o „ugruntowaniu dziewcząt do cnót niewieścich”. Był to komentarz do dokumentu kierunki polityki oświatowej na rok szkolny 2021/2022, czyli wytycznych dla nauczycieli. Dr Paweł Skrzydlewski tłumaczył, jak jego zdaniem powinien wyglądać przedmiot wychowanie do życia w rodzinie.
Według Skrzydlewskiego „tylko dzięki cnotom społecznym możemy uzyskać człowieka dojrzałego”. Żeby rozwijać cnoty „trzeba mieć zdrową rodzinę, opartą na monogamicznym nierozerwalnym związku mężczyzny i kobiety”. Kluczowe w tym aspekcie ma być „właściwe wychowanie kobiet”, czyli „ugruntowanie dziewcząt do cnót niewieścich”.
O słowa swojego doradcy Czarnek był pytany kilka dni temu na antenie Polskiego Radia. – Jeśli ktoś podśmiewa się z tego, że dziewczęta miałyby być wyczulone na takie cnoty, to ja pytam, a na jakie? Na męskie? My genderowcami nie jesteśmy – powiedział bez ogródek minister.
Czytaj też:
Terlikowski o „cnotach niewieścich”: To najlepsza droga do dechrystianizacji Polski
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS