Tuż przed konkursem dla polskich kibiców dotarła smutna wiadomość, że Kamil Stoch z powodu kontuzji stawu skokowego nie wystąpi w zawodach. Polak wygrał piątkowe kwalifikacje, ale zbyt duża opuchlizna uniemożliwiła mu skoki.
Świetne skoki Jakuba Wolnego
W pierwszej serii sobotniego konkursu Polacy skakali dobrze. To właśnie oni oraz Austriacy zdominowali pierwszą część tej serii. Co ciekawe, po 32 skokach, aż piętnaście z szesnastu pierwszych miejsc zajmowali właśnie skoczkowi z tych dwóch krajów (i jeden Fin).
Z Polaków najlepiej skoczył Jakub Wolny. Wylądował na 123,5 metrze, co dało mu po pierwszej serii trzecie miejsce. Dwie pozycje niżej został sklasyfikowany czterokrotny zwycięstwa tego konkursu – Dawid Kubacki (122,5 metra). Tuż poza pierwszą dziesiątką znaleźli się Piotr Żyła (12. miejsce, 122 metry) i Aleksander Zniszczoł (14. pozycja, 123,5 metra). Pewny udziału w serii finałowej był Klemens Murańka, ale został zdyskwalifikowany za niewłaściwy kombinezon.
Najdalej – 130,5 metra skoczył Austriak Jan Hoerl, który miał 2,2 punktu przewagi nad Niemcem Markusem Eisenbichlerem (128 metrów).
Druga seria była bardziej radosna dla polskich kibiców. Najpierw Dawid Kubacki skoczył 127 metrów i objął prowadzenie w konkursie, a zostało jeszcze czterech skoczków w stawce. Chwilę później wyprzedził go Jakub Wolny, który skoczył 126,5 metra. Jako ostatni skakał Hoerl. Wylądował na 125 metrze i o zaledwie 0,4 punktu przegrał z Wolnym!
– Pogratulowałem zwycięstwa, ale z troszkę niesmakiem. Młodzież się trochę rozcwaniakowała (śmiech). A tak poważnie, to Kubie się dziś należało zwycięstwo – powiedział Dawid Kubacki przed kamerami TVP.
22-letni Jakub Wolny odniósł pierwsze w karierze zwycięstwo w letnim konkursie Grand Prix. To jego największy sukces od 2014 roku. Wtedy był indywidualnym i drużynowym mistrzem świata juniorów z Val di Fiemme.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS