Dzisiaj, 14 lipca (08:30)
Pogoń Szczecin wzmocniła się trzema piłkarzami, z których dwóch już w tym sezonie walczyć będzie o miejsce w składzie. To Jean Carlos i Piotr Parzyszek. Czy dadzą radę wyleczyć największe bolączki drużyny Kosty Runjaica?
Trzecia drużyna Ekstraklasy chorowała w wielu meczach na ofensywną indolencję. Gra wyglądała dobrze mniej więcej do wysokości 30. metra przed bramką rywala. Później brakowało pomysłu i sposobu. Piłka do mierzącego 177 centymetrów wzrostu Luki Zahovicia z reguły kończyła się stratą. Podanie do Sebastiana Kowalczyka wiązało się z kolei zazwyczaj z indywidualnymi popisami, które rzadko przynosiły wymierne efekty.
Wszyscy w klubie byli zgodni, że priorytetem w tym okienku transferowym jest skrzydłowy i napastnik. Tego pierwszego udało się ściągnąć bardzo szybko, bo jeszcze w maju. Jean Carlos negocjował kontrakt z Pogonią już pod koniec poprzedniego sezonu, kiedy został odstawiony od gry przez Pettera Hyballę w Wiśle Kraków. Portowcy z oficjalnym ogłoszeniem transferu postanowili się jednak wstrzymać.
Brazylijski Hiszpan to zawodnik o tyle interesujący, że może zabezpieczyć kilka pozycji w ofensywie. Kosta Runjaic lubi takich zawodników – w jego taktyce nie istnieje bowiem stałe przywiązanie do miejsca na boisku (wyjątkiem jest rzecz jasna formacja defensywna). Niemiec lubi zresztą powtarzać swoim zawodnikom zdanie: “Z tyłu spokój, a z przodu – have fun”.
U Runjaica świetnie wyglądali Radosław Majewski, Zvonimir Kozulj czy Adam Buksa. Każdy z nich był piłkarzem ruchliwym i bardzo wszechstronnym. W przedsezonowych sparingach widać było, że na Jeana Carlosa szkoleniowiec Pogoni ma bardzo podobny pomysł. Wiele wskazuje na to, że będzie on rozgrywającym skrzydłowym.
Drugim letnim wzmocnieniem Pogoni został młody bramkarz Bartosz Klebaniuk. Od razu został jednak wypożyczony … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS