A A+ A++
Witajcie. Jeśli obserwujecie mój profil na Instagramie, to wiecie, że w lipcu nie pojawię się na żadnym dyżurze. Poszedłem na
L4. Ilość złych emocji odpięła we mnie kolejny bezpiecznik. Wcześniejszy
odpiął się, gdy poczułem, że SOR, na którym pracuję, nie
jest dla mnie. Dokładniej opiszę, co wtedy czułem w poście, który pojawi
się niedługo po artykule.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŁadnym dziewczynom też przytrafiają się złe rzeczy VI
Następny artykułŻycie teatralne w Nakle nad Notecią w okresie międzywojennym