A A+ A++

Gdyby faktycznie takie prawo miało wejść, byłaby to ze strony rządzących skrajna głupota. Naprawdę ciężko zrozumieć sytuację, w której polski rząd usilnie prosi Amerykanów o zwiększenie kontyngentu wojskowego w Polsce, a jednocześnie szykuje prawo, które ma zakazać nadawania stacji telewizyjnej, formalnie należącej do amerykańskiego nadawcy. Po drugie – aż strach pomyśleć, jak takie prawo zostałoby przyjęte w przestrzeni międzynarodowej. Ale myślę, że to humbug. Chęć przykrycia czegoś – mówi Salonowi 24 prof. Wiesław Godzic, medioznawca.

Są plany ustawy, która ma docelowo zablokować możliwość nadawania stacji TVN. Jak ocenia Pan tego typu pomysły?

Prof. Wiesław Godzic: Cóż, PiS robi to, bo może to robić. Mają większość, więc postanowili wymyśleć taką ustawę. Gdyby faktycznie takie prawo miało wejść, byłaby to ze strony rządzących skrajna głupota. Naprawdę ciężko zrozumieć sytuację, w której polski rząd usilnie prosi Amerykanów o zwiększenie kontyngentu wojskowego w Polsce, a jednocześnie szykuje prawo, które ma zakazać nadawania stacji telewizyjnej, formalnie należącej do amerykańskiego nadawcy. Po drugie – aż strach pomyśleć, jak takie prawo zostałoby przyjęte w przestrzeni międzynarodowej. Natomiast mimo wszystko myślę, że to swego rodzaju humbug. Że takie prawo, ograniczające wolność działania mediów nigdy nie będzie wprowadzone. Służy ono raczej przykryciu czegoś, schowaniu realnych problemów partii rządzącej.

Nie brak głosów, że silne określenie się Telewizji Publicznej po stronie rządowej, jest w interesie społecznym. Bo media typu TVN, czy Polsat, plus cały szereg gazet i rozgłośni są antypisowskie. A skoro tak, dzięki mediom publicznym przechylonym w drugą stronę jest na rynku równowaga?

Jestem bardzo przeciwny takiemu podejściu, w którym Telewizja Publiczna byłaby porównywana z Polsatem, czy TVN.

Dlaczego?

Telewizja Publiczna, o największym zasięgu, finansowaniu z budżetu, powinna być tą zapewniającą najwyższy standard. Być miejscem, do którego chcą się dostać wszyscy dziennikarze, gdzie praca nobilituje. I dostarcza produkt najwyższej jakości. W Polsce tego brakuje. I media prywatne często prezentują wyższą jakość niż te utrzymywane przez podatników. I jeśli ktoś chce regulować jakość mediów ręcznie, to otrzymujemy efekty w postaci takich projektów ustaw, o jakich rozmawiamy. Politycy powinni trzymać się jak najdalej od mediów. A media publiczne wcale nie powinny być prorządowe, przeciwnie, to one powinny najwnikliwiej patrzeć na ręce osobom i partiom sprawującym władzę. W Polsce tego niestety nie ma.

PH

Czytaj:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł17-latek z narkotykami w Rutkach-Kossakach
Następny artykułKorupcja łamaniem praw człowieka? PE chce, aby była karana sankcjami