A A+ A++

Pakiet wolności akademickiej wprowadza pełną wolność na wszystkich uczelniach w Polsce. Będziemy w Europie krajem w najwyższym stopniu wolności naukowej, jaki można sobie wyobrazić – powiedział minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.

CZYTAJ TAKŻE:

-Wykładowcy nie mogą być już karani za poglądy! Rząd przyjął pakiet wolności akademickiej ministra Czarnka

-Gigantyczna kwota na wsparcie uczniów po powrocie do szkół. MEiN przeznaczy aż 244 mln na cztery programy. SZCZEGÓŁY

-Minister Czarnek zapewnia: Chcemy, by dzieci wychowywały się w normalnych warunkach – właściwych dla cywilizacji chrześcijańskiej

Rząd we wtorek przyjął nowelizację ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce, przedłożony przez ministra edukacji i nauki, tzw. „pakiet wolnościowy” lub „pakiet wolności akademickiej”. Zakłada on m.in. to, że wyrażanie przez nauczycieli akademickich przekonań religijnych, światopoglądowych lub filozoficznych nie będzie stanowiło przewinienia dyscyplinarnego.

Zdaniem ministra, który wystąpił w Radiu Maryja, pakiet wolności akademickiej jest krytykowany, bo „kiedyś wolność była tylko dla niektórych, była dla świata lewicowego, lewicowo-liberalnego, komunistycznego”.

Jakiekolwiek hasła dotyczące ideologii, genderowej, LGBT, dotyczące światopoglądu komunistycznego, wręcz marksistowskiego, neomarksistowskiego mogły być swobodnie głoszone na uczelniach, mogły być organizowane konferencje, sympozja. Mogliśmy być tam my wszyscy katolicy, chrześcijanie obrażani na różny sposób. Tezy, jakie są głoszone nieraz na uczelniach czy przez naukowców pod naszym adresem są nawet wulgarne. To było w porządku, natomiast jeżeli ktokolwiek się temu sprzeciwił zaraz miał tzw. postępowanie wyjaśniające i to dotyczyło kilkudziesięciu naukowców w Polsce z tej strony

— podkreślił szef resortu edukacji i nauki.

To jest równość, o którą walczymy”

Czarnek dodał, że zdecydowana większość naukowców zamilkła, gdyż nawet gdyby chcieli stawać w obronie takich osób, to bali się, bo mogli być poddani ostracyzmowi.

Pakiet wolności dlatego nie podoba się, bo wprowadza wolności akademickie, bo wprowadza wolność. Człowiekowi, który nie jest człowiekiem wolności, tylko człowiekiem totalitaryzmu, nigdy coś, co będzie związane z prawdziwą wolnością podobać się nie będzie. Dlatego mamy tego rodzaju sprzeciw

— mówił Czarnek.

Minister ocenił, że świat naukowy, świat akademicki jest dzisiaj przesiąknięty osobami o światopoglądzie lewicowym bądź lewicowo liberalnym. Zaznaczył, że to wcale nie musi oznaczać, że osoby o światopoglądzie konserwatywnym i chrześcijańskim mają być nieobecne na uczelni i nie mają mieć swoich praw.

My tylko chcemy, żeby wszyscy mieli takie same prawa. To jest równość, o którą walczymy i to jest ta tolerancja, o która walczymy, bo ci od tzw. równości i tzw. tolerancji potrafią tylko wulgarnymi hasłami i obscenicznymi zachowaniami epatować innych na ulicach miast, ale z wolnością i tolerancją nie mają nic wspólnego

— dodał Czarnek.

mm/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRadni uchwalili zakazy dla homofobicznych i antyaborcyjnych furgonetek. “To nie jest pogląd – to jest przemoc”
Następny artykułNajemcy zapłacą niższy czynsz w okresie lockdownu