Umowa dożywocia jest swoistego rodzaju zabezpieczeniem socjalnym w dożywotniej egzystencji, może być więc gwarantem spokojnej i dostatniej emerytury. Dawniej umowy takie zawierano głównie na terenach wiejskich i dotyczyły one gospodarstw rolnych, jednak po wprowadzeniu systemu emerytalno-rentowego straciły na znaczeniu.
W 2020 r. resort sprawiedliwości opublikował raport, z którego wynika, iż w każdym kolejnym roku umowy o dożywocie zyskują na popularności, bowiem w 2020 r. podpisano ich łącznie ponad 13 tysięcy, a np. w roku 2008 r. było ich jedynie niewiele ponad 4 tysiące[1]. Świadczy to o tendencji wzrostowej zawierania tego typu umów. Taki stan rzeczy może wiązać się z niskimi świadczeniami emerytalnymi i ogólną złą sytuacją majątkową polskich seniorów.
Treść umowy dożywocia
Zgodnie z przepisem art. 908 § 1 k.c. w umowie dożywocia właściciel tzw. dożywotnik zobowiązuje się przenieść na nabywcę własność nieruchomości, a w zamian nabywca zobowiązuje się do zapewnienia zbywcy dożywotniego utrzymania. To dożywotnie utrzymanie obejmuje w szczególności dostarczanie wyżywienia, ubrania, mieszkania, światła, opału, a także zorganizowanie po śmierci pochówku wg przyjętych zwyczajów. Podsumowując, nabywca nieruchomości zobowiązany jest do zaspokajania zwyczajnych, codziennych potrzeb uprawnionego aż do końca jego życia. Ma to na celu zapewnienie zbywcy spokojnej starości oraz uniknięcie sytuacji, w której musiałby dodatkowo szukać innego źródła utrzymania[2]. Co istotne, obowiązki wynikające dla nabywcy z umowy dożywocia powstają z momentem objęcia przez niego nieruchomości w posiadanie, a nie w chwili przejścia własności, co jest zgodne z przepisem art. 488 § 1 k.c odnośnie równoczesności świadczeń wzajemnych.
Zmiana treści umowy dożywocia – zamiana na rentę
Art. 913 k.c. przewiduje możliwość zmiany treści umowy oraz jej rozwiązanie. Opiera się to na przesłance w związku z powstaniem między stronami umowy dożywocia konfliktu, który uniemożliwia, by pozostawały w dalszych relacjach bezpośrednich. W związku z tym uznaje się, iż sama okoliczność, iż zobowiązany z umowy dożywocia nie wywiązuje się ze swojego obowiązku nie może być podstawą do zmiany świadczenia w naturze na rentę. Dożywotnik będzie miał prawo do wytoczenia powództwa o zasądzenie świadczeń, o ile nie poddał się egzekucji w trybie art. 777 § 1 pkt 4 k.p.c.
O prawie zmiany dożywocia na rentę orzeka sąd, co istotne orzeczenie kończące może dotyczyć wszystkich świadczeń, jak i tylko niektórych. Należy wskazać, iż sąd rozstrzygający sprawę w związku z art. 913 § 1 k.c. nie zajmuje się badaniem przyczyn powstania konfliktu, a jedynie stwierdza, czy między stronami umowy dożywocia istnieją złe stosunki spełniające powyższą przesłankę, czy też nie. Nie ma tu zatem znaczenia kto przyczynił się do powstania konfliktu i w jakim stopniu. Sam wyrok ma charakter konstytutywny, jednak nie powoduje wygaśnięcia stosunku dożywocia- powoduje jedynie zmianę jego treści. W orzeczeniu kończącym w takiej sprawie sąd określi wysokość renty odpowiadającej wartości przysługujących dożywotnikowi uprawnień. Przy ustaleniu wysokości renty, na sądzie ciąży obowiązek obliczenia wartości uprawnień przysługujących dożywotnikowi, bez znaczenia pozostają zatem potrzeby uprawnionego. W wyroku sąd określa też datę, od której zobowiązany ma obowiązek świadczenia renty w miejsce wcześniejszych świadczeń.
Co do zasady, renta jako świadczenie okresowe powinna mieć charakter pieniężny, niektórzy przedstawiciele doktryny uznają, iż wbrew stanowisku Sądu Najwyższego[3], renta może też obejmować zobowiązanie do świadczenia rzeczy oznaczonych co do gatunku[4].
Rozwiązanie umowy dożywocia
W przypadku rozwiązania umowy dożywocia należy przeanalizować przepis art. 913 § 2 k.c., w którym stwierdza się, iż w wypadkach wyjątkowych sąd może na żądanie zobowiązanego albo dożywotnika, jeżeli dożywotnik jest zbywcą nieruchomości, rozwiązać umowę o dożywocie. W orzecznictwie wypadek „wyjątkowy” określa się np. jako sytuację, w której dochodzi do krzywdzenia dożywotnika, do agresji i złej woli po stronie kontrahenta[5]. Czyli w sprawie o rozwiązanie umowy dożywocia nie wystarczy, by sąd doszedł do konkluzji, iż strony umowy nie mogą dłużej przebywać bezpośrednio ze sobą, ale musi dojść do „wypadku wyjątkowego”, o którym mowa powyżej.
Rezultatem rozwiązania umowy dożywocia jest przejście własności nieruchomości na zbywcę przy równoległym wygaśnięciu prawa dożywocia. Jest to skutek automatyczny, w którym prawo własności nieruchomości przechodzi na dożywotnika. Zobowiązany z umowy dożywocia, po jej rozwiązaniu, ma prawo do dochodzenia zwrotu nakładów poczynionych na nieruchomość, gdy był jej właścicielem- na podstawie przepisu art. 405 k.c. Prawo do żądania rozwiązania umowy dożywocia, w odróżnieniu do roszczenia z przepisu art. 913 § 1 k.c. ma tylko nabywca nieruchomości obciążonej prawem dożywocia oraz dożywotnik (ale tylko, gdy jest zbywcą nieruchomości).
Unieważnienie umowy dożywocia
Powyżej opisane instytucje tj. zamiana umowy dożywocia na rentę oraz jej rozwiązanie zawarte w przepisie art. 913 k.c. nie wyczerpują wszelkich możliwości ustania stosunku dożywocia. Takich podstaw można również szukać w ogólnych przepisach odnoszących się do zobowiązań umownych. Kodeks cywilny wyróżnia wiele przypadków, na podstawie których umowa może stać się nieważna lub nastąpi jej rozwiązanie.
W przypadku umów dożywocia, zastosowanie może znaleźć instytucja tzw. wyzysku. Zgodnie z przepisem 338 k.c. jeżeli jedna ze stron, wyzyskując przymusowe położenie, niedołęstwo lub niedoświadczenie drugiej strony, w zamian za swoje świadczenie przyjmuje albo zastrzega dla siebie lub dla osoby trzeciej świadczenie, którego wartość w chwili zawarcia umowy przewyższa w rażącym stopniu wartość jej własnego świadczenia, druga strona może żądać zmniejszenia swego świadczenia lub zwiększenia należnego jej świadczenia, a w wypadku gdy jedno i drugie byłoby nadmiernie utrudnione, może ona żądać unieważnienia umowy.
Zwrócić uwagę trzeba również na często stosowaną w związku pandemią COVID klauzulę rebus sic stantibus uregulowaną w przepisie art. 357 1 k.c.. Stanowi on, że jeżeli z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków spełnienie świadczenia byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami albo groziłoby jednej ze stron rażącą stratą, czego strony nie przewidywały przy zawarciu umowy, sąd może po rozważeniu interesów stron, zgodnie z zasadami współżycia społecznego, oznaczyć sposób wykonania zobowiązania, wysokość świadczenia lub nawet orzec o rozwiązaniu umowy. Rozwiązując umowę sąd może w miarę potrzeby orzec o rozliczeniach stron, kierując się zasadami określonymi w zdaniu poprzedzającym.
Wskazać należy także, iż umowy obarczone wadami oświadczenia woli, sprzeczne z ustawą lub mające na celu obejście ustawy, a także niezgodne z zasadami współżycia społecznego obarczone będą nieważnością. W przypadku nieważności bezwzględnej sąd bierze ją pod uwagę z urzędu, co nie ma miejsca w przypadku nieważności względnej, więc strona musi sama podnieść taki zarzut.
____________________________
[1] Dane Ministerstwa Sprawiedliwości, akty notarialne w latach 1991-2020, https://isws.ms.gov.pl/pl/baza-statystyczna/opracowania-wieloletnie/download,2853,1.html
[4] A. Biały [w:] Kodeks cywilny. Komentarz. Tom V. Zobowiązania. Część szczególna (art. 765–921(16)), red. M. Fras, M. Habdas, Warszawa 2018, art. 913, Radwański [w:] System Prawa Prywatnego…, t. 8, 2011, s. 764;
Dowiedz się więcej z naszej publikacji
Przeciwdziałanie praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu. Obowiązki biur rachunkowych
Tylko teraz
89,00 zł
99,00 zł
Przejdź do sklepu
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS