A A+ A++

Do niebezpiecznej kolizji doszło w środę przed południem na zachodniej obwodnicy Poznania. Drogą S11 w kierunku Piły jechał radiowóz na sygnale, który spieszył się do wypadku. Inni kierowcy zachowali się wzorowo, tworząc tzw. korytarz życia. Zjechali na lewą i prawą stronę drogi.

Motocyklista wykorzystał sytuację

Niestety, 25-letni motocyklista cwaniacko wykorzystał sytuację i ruszył szybko środkiem za pojazdem uprzywilejowanym. Gdy jednak radiowóz nagle zahamował, mężczyzna uderzył w tył auta. Na szczęście uderzenie nie było silne i nikomu nic się nie stało.

Motocykliście zatrzymano prawo jazdy, a za złamanie takich przepisów sprawa trafi do sądu.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRządowy zakaz zgromadzeń nielegalny. Ludzie, którym zatruł życie, są ciągani po sądach, a ich rodzice nękani
Następny artykułCannes. Adam Driver stworzył kreację na miarę Roberta De Niro w „Taksówkarzu”