A A+ A++

Kilkanaście dni temu OKS Start Otwock wybrał nowe władze. Zgodnie z wolą członków obecnego zarządu klubu nowym prezesem został JACEK SIEKACZYŃSKI. Spytaliśmy go, jak postrzega swoją rolę, a przede wszystkim, jak widzi przyszłość najstarszego klubu w powiecie otwockim i czy porozumienie z władzami Otwocka jest możliwe.

Gratuluję wyboru na nowego prezesa OKS Start Otwock. Myślę jednak, że dla wielu osób z Otwocka i nie tylko po ogłoszeniu wyników wyborów nowych władz klubu pierwszym pytaniem było: kim jest Jacek Siekaczyński?

– Bardzo dziękuję w imieniu własnym i pozostałych członków zarządu. Przede wszystkim jestem rodowitym otwocczaninem, rodzinnie i emocjonalnie związanym z Otwockiem. W młodości byłem zawodnikiem sekcji lekkoatletycznej klubu OKS Start Otwock, biegającym dystanse średnie oraz w sztafecie 4 x 400 metrów. To była doskonała szkoła życia, miejsce zawierania wielu przyjaźni, ale przede wszystkim kuźnia charakteru, wytrwałości i systematyczności.

Z wykształcenia jestem magistrem inżynierem telekomunikacji i absolwentem studiów Executive MBA, a zawodowo od wielu lat przedsiębiorcą i menadżerem. W swojej karierze zawodowej zajmowałem się tworzeniem, łączeniem i restrukturyzacją spółek, zarządzałem kilkudziesięcioosobowymi zespołami i wielomilionowymi projektami.

Prywatnie jestem szczęśliwym mężem i ojcem. Obaj synowie od kilku lat uprawiają lekkoatletykę i obecnie są zawodnikami naszego klubu. Sam również aktywnie uprawiam sport w sekcji Amatorskiej Grupy Biegowej OKS i marzę o powrocie na bieżnię – moim celem są przyszłoroczne Mistrzostwa Polski Masters.

Od ponad trzech lat jestem również przewodniczącym komisji rewizyjnej klubu UKS Victoria Józefów, wykorzystując swoją wiedzę i doświadczenie, wspieram klub i nadzoruję pracę zarządu. Moja praca jest tam doceniana i przynosi efekty.

Został pan wybrany jednogłośnie przez resztę członków zarządu?

– Tak, wybór był jednogłośny.

To chyba dobry sygnał na resztę kadencji?

– Cieszę się, że członkowie zarządu obdarzyli mnie zaufaniem. Niewątpliwie wyniki ostatnich wyborów i wejście do nowego składu Zarządu OKS to ogromne wyróżnienie. Chcę dzielić się moimi zdolnościami organizacyjnymi i zarządczymi, kontrolować sprawy finansowe i wprowadzać rozwiązania, które usprawnią działanie klubu. Potrafię słuchać i cenię pracę innych. Jestem przekonany, że jako zarząd stworzymy zgrany zespół umiejętnie zarządzający klubem. Tylko współpracując, przy wsparciu i zaangażowaniu wszystkich członków zarządu, osiągniemy cel.

Jakie zadania widzi pan dla nowego zarządu klubu na początku kadencji?

– Zdajemy sobie sprawę, jak dużo pracy i wyzwań przed nami. Wszyscy widzimy, w jakim stanie znajdują się nasze obiekty sportowe, a przecież to powinna być wizytówka Otwocka. Bliskość stolicy, a jednocześnie bezpośrednie sąsiedztwo otwockiego stadionu z Mazowieckim Parkiem Krajobrazowym to idealna lokalizacja bazy treningowej i szkoleniowej dla naszej kadry narodowej w wielu dyscyplinach, szansa, aby odbywały się tu zawody rangi krajowej, a z czasem być może międzynarodowej. Dziś, wybiegając po latach na naszą bieżnię, czuję się dokładnie tak samo jak przed laty. Tu naprawdę nic się nie zmieniło. A stan infrastruktury obrazuje niestety kondycję klubu… Jednak nie jesteśmy tu, żeby narzekać. I dlatego kilkoro zaangażowanych osób postanowiło to zmienić. Razem z koleżanką i kolegami z zarządu, w większości będącymi byłymi sportowcami i zawodnikami OKS Start Otwock, zgodnie z mottem olimpijskim Citius-Altius-Fortius (łac. „szybciej, wyżej, mocniej”) i w duchu walki fair, podjęliśmy to wyzwanie. Tak jak to było podczas startów, również teraz, w dorosłym życiu zawodowym, potrafimy jasno i precyzyjnie zdefiniować cele, walczyć i z sukcesem dobiec do mety. Zostaliśmy wybrani przez walne zgromadzenie klubu na okres czterech lat i przez ten czas zamierzamy uporządkować wszelkie zaszłości, ale przede wszystkim pójść do przodu. Nasze świeże spojrzenie, doświadczenie zawodowe każdego z nas i pomysły pozwolą na rozwój klubu.

To są potężne inwestycje, wymagające olbrzymich nakładów finansowych. Jaki pomysł mają państwo na zarządzanie klubem przy – co by nie mówić – raczej niewielkich środkach?

– Klub działa jako stowarzyszenie, a sprawowane przez nas stanowiska są funkcjami społecznymi. Podstawowa działalność klubu opiera się na składkach członkowskich i opłatach za zajęcia, dotacjach celowych z miasta i związków sportowych oraz na wsparciu ludzi dobrej woli. Duża część środków pochodzi od osób kochających sport, poświęcających własny czas i pieniądze. To dzięki tym środkom oraz sponsorom, mecenasom i darczyńcom możemy zapewnić bieżące utrzymanie infrastruktury, doposażać sekcje sportowe w sprzęt i stroje treningowe, a także finansować zawodnikom wyjazdy na zawody i obozy szkoleniowe. Co ważne, z tych pieniędzy klubowi udaje się zatrudniać profesjonalną kadrę trenerską, która szkoli młodzież osiągającą znaczące wyniki i sukcesy na poziomie krajowym, a nawet międzynarodowym.

Jednym z największych problemów związanych z OKS Otwock był brak porozumienia z władzami miasta. Czy dla nowego zarządu klubu zmiana tego stanu rzeczy będzie priorytetem?

– Zamierzamy prowadzić dialog z administracją samorządową i państwową. Przede wszystkim liczymy na otwartość i współpracę z władzami Otwocka, aby uczynić ze stadionu ulubione miejsce do aktywnego spędzania wolnego czasu przez mieszkańców, gdzie będą rozwijały się talenty sportowe. Chcielibyśmy podjąć też aktywną i – mamy nadzieję – owocną współpracę z władzami powiatu i województwa. Planujemy też ubieganie się po pieniądze z programów Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, chcemy także współpracować z wojewódzkimi i krajowymi związkami sportowymi. I co ważne, zachęcić do współpracy sponsorów – gdy będą wyniki sportowe, pojawią się kibice i media, a wtedy stworzy się mechanizm samonapędzający, spełniający oczekiwania obu stron.

Chcemy również poprawić wizerunek klubu poprzez nową stronę internetową i aktywność na portalach społecznościowych oraz komunikację poprzez bezpośrednie spotkania z mieszkańcami, władzami miasta i powiatu. Jesteśmy też otwarci na media, dlatego ucieszyłem się z możliwości rozmowy z panem już na początku naszej kadencji.

Zapewne nie jest to teraz najważniejsza sprawa dla władz klubu, ale okres waszej czteroletniej kadencji obejmie zbliżające się 100-lecie klubu. Czy mają już państwo jakieś pomysły na ten jubileusz?

– Rzeczywiście, w 2024 roku przypada 100-lecie klubu. OKS Start Otwock jest jednym z najstarszych klubów sportowych na Mazowszu. Na samo świętowanie przyjdzie jeszcze czas, a do tej pory chcemy wprowadzić w życie nasze pomysły i plany, zaangażować w życie klubu jak najwięcej osób. Mamy piękne tradycje, ale tylko zapewniając przyszłość klubu, będziemy mogli w pełni celebrować to święto.

Jakie plany sportowe ma nowy zarząd?

– Będziemy rozszerzać dotychczasowe i tworzyć sekcje nowych dyscyplin. Zamierzamy m.in. reaktywować piłkarskie szkółki dziecięce, nadal rozwijać odnoszącą sukcesy sekcję lekkoatletyczną dla dzieci i młodzieży, ale też aktywnie działającą Amatorską Grupę Biegową dla dorosłych. Chcielibyśmy zachęcić młodzież do trenowania podnoszenia ciężarów, czyli sportu, który ma  długie tradycje w naszym klubie.

Pojawiają się też pomysły utworzenia sekcji sportów nieolimpijskich, np. prowadzenia zajęć dla osób uprawiających crossfit czy nordic walking, a w przyszłości, licząc na efekty prac prezydenta Otwocka, zapewne zorganizujemy sekcje pływackie. Jesteśmy też otwarci na wszelkie sugestie mieszkańców, więc jeśli ktoś ma pomysł na nową sekcję, chętnie rozwiniemy i takie talenty.

Warto tu wspomnieć o wielkim talencie i ostatnim sukcesie naszego zawodnika sekcji lekkiej atletyki Aleksandra Wiącka, który kilka dni temu wywalczył tytuł mistrza Polski seniorów na dystansie 5000 metrów. Serdecznie gratuluję Olkowi i jego trenerce Bożenie Dziubińskiej – to ich olbrzymi sukces. Niech to będzie dobry prognostyk dla klubu, dla zarządu motywacja do działań, a dla dzieci i młodzieży zachęta do treningów.

Klub będzie aktywny również w czasie wakacji?

W trakcie rozpoczynających się wakacji będziemy prowadzili półkolonie, podczas których dzieci będą miały możliwość sprawdzenia się w różnych dyscyplinach sportowych. Pokażemy, że aktywne spędzanie czasu może być interesujące. Być może wśród tych dzieciaków trenerzy i opiekunowie dostrzegą wielkie talenty, które będziemy wspierać…

Chcemy też, aby stadion OKS Start Otwock stał się obiektem centralnym, otwartym dla wszystkich klubów sportowych powiatu otwockiego. Chcielibyśmy stworzyć profesjonalny obiekt mogący przyjąć drużyny z całego powiatu, aby mecze i zawody odbywały się w najlepszych warunkach i z dużą widownią, ale także wykonywać część treningów niemożliwych do przeprowadzenia na własnych obiektach. Teraz często zawodnicy i trenerzy korzystają z obiektów warszawskich. Czy nie powinniśmy mieć profesjonalnego stadionu z zapleczem treningowym w naszym powiecie? Zamierzamy skontaktować się z władzami wszystkich klubów z terenu powiatu, podzielić się pomysłami i zachęcić do wspólnego działania. Tylko działając wspólnie, będziemy silniejsi, lepiej słyszalni. O szczegółach dowiedzą się państwo wkrótce, gdy będziemy już po tych rozmowach.

Rozmawiał Marcin Suliga

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZaproszenie na marsz nordic walking
Następny artykułPatryk Grzegorzewicz z powołaniem na Igrzyska Olimpijskie