A A+ A++

UJ. Kurator Nowak nie podoba się ankieta

Rzeczoną prowokacją miała być ankieta dotycząca bezpieczeństwa studentów na uczelni, w której jedno z pytań dotyczyło płci ankietowanych. Dostępne odpowiedzi brzmiały: kobieta, mężczyzna, transkobieta, transmężczyzna, niebinarna lub “nie chcę odpowiadać na to pytanie”.

UJ odpowiedź z wyjaśnieniami do ministra Czarnka wysłał, a sam rektor zwrócił się bezpośrednio do kurator Nowak, pisząc, że nie oczekuje od niej przeprosin, oraz przypominając, że “osoba sprawująca funkcję publiczną, związaną z odpowiedzialnością za wychowanie młodego pokolenia, nie ma prawa używać języka, który obraża, narusza godność osób i instytucji”. Podkreślił też, że słowa i czyny kształtują kolejne pokolenia, a UJ “sprzeciwia się temu, by kolejne pokolenia dorastały w przekonaniu, że nienawiść staje się normą społeczną”.

Uniwersytet Jagielloński. W obronie rektora

W obronie rektora stanęła lwia część społeczności akademickiej. Pojawiły się listy od pracowników uczelni, murem za rektorem stanął też samorząd studentów oraz rzeczniczka wartości i praw akademickich na UJ prof. Beata Kowalska, a także posłanka Lewicy Daria Gosek-Popiołek oraz związek zawodowy Inicjatywa Pracownicza na UJ.

Bezpośrednio do listu prof. Legutki postanowiła się odnieść Rada Naukowa Instytutu Filozofii UJ. Jej członkowie podkreślają, że “tezy zawarte w liście prof. Legutki są na tyle groteskowe, że najchętniej spuściliby na nie zasłonę miłosiernego milczenia”, postanowili jednak zająć oficjalne stanowisko, by wyraźnie odciąć się od poglądów “byłego kolegi” i wskazać, że nie reprezentują one ich środowiska.

 Senat UJ. “Słowa pogardy naruszające godność”

Teraz do zamieszania postanowił odnieść się również Senat UJ. Podjął uchwałę “w sprawie poparcia dla działań Rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. dr. hab. Jacka Popiela w związku z wypowiedzią Małopolskiej Kurator Oświaty”.

Jak możemy przeczytać, członkowie senatu w pełni popierają działania rektora Popiela, określając opinie wyrażone przez kurator Nowak mianem “słów pogardy naruszających godność zarówno członków społeczności akademickiej, jak i samego Uniwersytetu jako instytucji”.

“Stanowczo sprzeciwiamy się prezentowaniu w przestrzeni publicznej poglądów i komentarzy o charakterze nienawistnym lub kogokolwiek poniżającym, które niszczą ważne wartości społeczeństwa polskiego. Niedopuszczalnym jest, by język używany przez osoby pełniące funkcje publiczne naruszał elementarne zasady równości każdego człowieka, a także zmierzał do wykluczenia oraz dyskryminacji” – piszą członkowie Senatu.

I apelują o poszanowanie godności jednostki oraz o zachowanie należytych standardów debaty publicznej, “w której racjonalność argumentów bierze górę nad argumentami siły – co stanowi istotę naczelnej maksymy Uniwersytetu Jagiellońskiego »Plus ratio quam vis«”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKiedyś nazywana “polską Angeliną”. Dziś nikt tak o niej nie powie
Następny artykułNowy zarząd OSP w Trzemesznie wybrany – fotogaleria