A A+ A++

Rusłan Szoszyn, Rzeczpospolita, „Odwet Mińska za sankcje”: Litewska Państwowa Służba Ochrony Granic poinformowała, że dziennie już około stu nielegalnych migrantów przekracza białorusko-litewską granicę. „Reżim Łukaszenki chce uderzyć w Unię imigrantami. Na razie najmocniej atakuje Litwę. […] Ministrowie spraw zagranicznych Polski, Litwy i Ukrainy spotkali się w Wilnie. Temat – utworzony w ubiegłym roku Trójkąt Lubelski. Szefowie dyplomacji podpisali deklarację, w której m.in. potwierdzają, że będą torować Ukrainie drogę do NATO i UE. Uzgodniono też plan wspólnego przeciwdziałania dezinformacji oraz przyjęto mapę drogową dotyczącą wielu obszarów współpracy: od gospodarki po zagrożenia hybrydowe. Dzisiaj nie chodzi już tylko o rosyjską agresję na Ukrainę. W Wilnie wprost mówią, że reżim Łukaszenki prowadzi przeciwko Litwie <<wojnę hybrydową>>.”


Marek Kozubal, Rzeczpospolita, „Krótszy poligon dla kadetów”: 800 absolwentów klas mundurowych bierze udział w szkoleniu wojskowym. Zostało ono skrócone do 12 dni. „Dotychczas szkolenie podstawowe dla absolwentów takich klas trwało 30 dni. Jak podaje MON, szkolenie jest prowadzone w 14 jednostkach wojskowych na terenie Polski. Bierze w nim udział niemal 800 kadetów. Zakończenie skróconej służby przygotowawczej umożliwi im wstąpienie do armii, udział w rekrutacji na studia wojskowe (mogą liczyć na dodatkowe punkty) lub podjęcie służby w Wojskach Obrony Terytorialnej. Nawet jeżeli nie wybiorą tej drogi, zostaną przeniesieni do rezerwy i będą co jakiś czas wzywani na ćwiczenia. […] Armia liczy w większym stopniu na ochotników, np. studentów, i zwiększa liczbę klas wojskowych.”


Paweł Rakowski, Gazeta Polska Codziennie, „Wojna, która się nigdy nie skończy”: Jaka przyszłość czeka Afganistan? „Czas zakończyć tę wieczną wojnę – miał powiedzieć prezydent Joe Biden, ogłaszając 11 września 2021 r. jako ostateczny termin zakończenia obecności wojsk NATO w Afganistanie. Amerykański prezydent miał rację. Wojna w Afganistanie jest wieczna i według analiz Pentagonu obecne władze afgańskie pozbawione wojskowego wsparcia Amerykanów i ich sojuszników wytrzymają maksymalnie sześć miesięcy, zanim ostatecznie ulegną talibom.”


Maciej Miłosz, Dziennik Gazeta Prawna, „Filmy, bajki i seriale o uzbrojeniu, czyli co reżyseruje szef MON”: Komentarze po zakupie tureckich dronów przez resort obrony narodowej. „Idąc tym tropem, warto jednak zastanowić się, jakie kontrakty zostaną podpisane w najbliższych tygodniach i miesiącach, jakie filmy i bajki będzie nam dane oglądać. Bo to, że wieloletnie plany Wojska Polskiego zeszły na dalszy plan i ważniejsze są doraźne sukcesy polityczne ministra, to już, cytując klasyka, oczywista oczywistość. Wydaje się, że wkrótce podpisana zostanie umowa na okręt Miecznik, czyli naszą <<polską>> fregatę.”


Paweł Wroński, Gazeta Wyborcza, „Po co Polsce tureckie drony?”: Kontrowersje wokół zakupu tureckich dronów z uwagi na pilna potrzebę operacyjną. „Posłowie na posiedzeniu komisji obrony narodowej pytali, w jaki sposób Polska chce używać bezzałogowców BT2 Bayraktar, skoro polskie wojsko nie dysponuje odpowiadającym im systemom zarządzania pola walki. MON w odpowiedzi najczęściej zasłaniało się tajnością. […] Zakup bezzałogowców TB2 Bayraktar, ogłoszony w maju podczas wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Turcji, był zaskoczeniem. Polska nie prowadziła żadnego postępowania przetargowego, a 24 samoloty wraz z sześcioma stacjami zostały kupione przez polskie Ministerstwo Obrony Narodowej w ramach <<pilnej potrzeby operacyjnej>> za 270 milionów dolarów. W tym samym trybie – bez przetargu – w przeszłości kupowano uzbrojenie i wyposażenie na przykład dla żołnierzy na misjach w Afganistanie i Iraku.”


Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWakacje 2021. Ekipa Friza będzie miała swój rollercoaster w Energylandii
Następny artykułZużyty sprzęt nie mieści się do czerwonego pojemnika? Miasto proponuje rozwiązanie