O pozyskaniu Podolskiego Górnik Zabrze poinformował we wtorek rano. “Nadszedł ten czas. Witaj w domu!” – napisali przedstawiciele klubu w mediach społecznościowych. W specjalnym filmiku zamieszczonym w internecie Podolski z kibicami Górnika powitał się po śląsku: “Jadymy durś”. To klubowe hasło – wyzwanie. W wolnym tłumaczeniu na polski znaczy tyle co: “Ciągle naprzód!”.
Napastnik będzie grał w klubie z Zabrza w koszulce z numerem 10 na plecach.
Przyjście Podolskiego do Górnika to niewątpliwie najgłośniejszy transfer w historii polskiej Ekstraklasy. 36-latek w przeszłości grał w największych klubach świata: Bayernie Monachium, Interze Mediolan czy Arsenalu Londyn. Z reprezentacją Niemiec zdobył m.in. mistrzostwo świata i wicemistrzostwo Europy. Jego bilans występów w kadrze narodowej jest imponujący: w 130 meczach zdobył 49 bramek.
Lukas Podolski urodził się kilka kilometrów od stadionu Górnika
Piłkarz urodził się w Sośnicy, dzielnicy Gliwic, raptem kilka kilometrów od stadionu 14-krotnych mistrzów Polski. Jego ojciec Waldemar był piłkarzem Szombierek Bytom i Górnika Knurów, mama grała w piłkę ręczną w Sośnicy Gliwice i nawet w reprezentacji Polski.
Lukas miał dwa lata, gdy z rodzicami wyjechał do Niemiec. Cztery lata później rozpoczął treningi w niewielkim klubie FC 07 Bergheim. W sezonie 2003/2004 zadebiutował w Bundeslidze w barwach FC Koeln i błyskawicznie wyrósł na gwiazdę. Wówczas władze Polskiego Związku Piłki Nożnej zaczęły rozmawiać z Podolskim na temat jego gry w reprezentacji Polski (wcześniej piłkarz grał w młodzieżowych kadrach Niemiec). Ówczesny selekcjoner Paweł Janas wysłał mu nawet trzy koszulki reprezentacji z numerem 10 i nazwiskiem piłkarza na plecach. Jednak selekcjoner kadry Niemiec Rudi Voeller miał mocniejsze argumenty: powołał Podolskiego na mistrzostwa Europy w Portugalii. – Takiej propozycji nie można odrzucić – wyjaśniał piłkarz.
W 2008 roku Niemcy zmierzyły się na mistrzostwach Europy z Polską, wygrywając 2:0. Obie bramki zdobył Lukas Podolski. Po trafieniach nie okazywał jednak radości.
– Mam szacunek dla kraju, w którym się urodziłem – przyznał piłkarz. Kilka dni później dziennikarze “Wyborczej” zapytali mieszkającą w Sośnicy Halinę Budzińską, ciotkę Lukasa, komu kibicowała w starciu obu drużyn.
– Kibicuję Polakom i Lukasowi. Też bym wolała, żeby on grał dla Polski, ale niestety – rozkładała ręce. Na pytanie o to, jak po meczu reagowali sąsiedzi w Sośnicy, odparła: – Nie ma z tym problemów. Ludzie są w porządku. I dodała: – Lukas często do nas przyjeżdża. Po mistrzostwach pewnie znowu zajrzy.
“Kocham Górnika i chcę w nim zagrać”
Nawet u szczytu kariery Podolski zawsze podkreślał, że szczególnym sentymentem darzy Górnika Zabrze i właśnie w tym klubie chciałby zakończyć swoją karierę. W ostatnich latach nie było w zasadzie okna transferowego, w którym by nie spekulowano o możliwym przyjściu tego piłkarza do Zabrza. Za każdym razem nic z tego jednak nie wynikało. Wielu kibiców zabrzańskiego klubu przestało wierzyć w deklaracje urodzonego w Gliwicach napastnika.
– Mówiłem uczciwie, że się zastanawiam nad grą w Górniku, ale podkreślałem, że mam też inne oferty, że wybiorę to, co w danym momencie będzie najlepsze dla mojej rodziny. Powiem tak: myślę, że teraz tego czasu było za mało, aby sprawa z Górnikiem skończyła się podpisaniem przeze mnie umowy. Nie doszliśmy do rozmów na temat kontraktu, po prostu było to kilka rozmów, które się nie skonkretyzowały – przyznał Podolski w zeszłym roku, gdy opuścił japońskie Vissel Kobe i zdecydował się na przejście do tureckiego Antalyasporu.
– Z mojej strony nic się nie zmieniło: kocham Górnika i wciąż chcę w nim zagrać. Pamiętam, co obiecałem działaczowi tego klubu, świętej pamięci Krzyśkowi Majowi. Obiecałem, że zagram w Górniku. Pamiętam też to, co mówiłem mojej ukochanej babci. Że chciałbym, aby choć raz zobaczyła mnie w barwach Górnika. Niestety, babcia niedawno zmarła, choć dożyła pięknego wieku – dodał.
Ostatecznie Podolski dotrzymał obietnicy. Jak poinformował na Twitterze włoski dziennikarz Fabrizio Romano, w wyścigu po byłego reprezentanta Niemiec Górnik okazał się lepszy od meksykańskiego Quereraro FC, brazylijskiego Fortaleza Esporte Clubu, a także klubów z ligi katarskiej i tureckiej. Jego kontrakt będzie obowiązywał przez rok. Co ciekawe, Podolski niedawno nawiązał też współpracę z telewizją “RTL” i w najbliższym czasie będzie jurorem niemieckiej edycji programu “Mam talent”.
Zabrzańskim kibicom Lukas Podolski ma zostać oficjalnie zaprezentowany w czwartkowe popołudnie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS