Tofifest 2021. Kolski, Majchrzak i Drzymalska ze Złotymi Aniołami, Beata Kawka z Flisakiem

Gala zamknięcia odbyła się w sobotę w sali koncertowej na toruńskich Jordankach. Poprowadzili ją Szymon Andrzejewski i Jarosław Jaworski. Grand Prix – Złotego Anioła w konkursie głównym – przyznało w tym roku jury w składzie: Arkadiusz Jakubik, Maria Sadowska, Philippe Tłokiński, Piotr Domalewski i Roma Gąsiorowska. Triumfował obraz “Beasts” w reżyserii Naëla Marandina. – Chciałbym podziękować za nagrodę. Jestem bardzo radosny i jednocześnie nieco rozczarowany, że nie mogę być z państwem w Toruniu – mówił reżyser w transmisji internetowej.

Nagrodę w konkursie polskim przyznaje toruńska publiczność. Tomaszowi Jurkiewiczowi, reżyserowi filmu “Każdy ma swoje lato”, wręczył ją znany krytyk filmowy Łukasz Maciejewski. – W konkursie brały udział wspaniałe filmy i super, że widzowie zobaczyli w moim coś wyjątkowego. W imieniu swoim i swojej ekipy dziękuję za nagrodę – mówił Jurkiewicz.

Flisak dla Beaty Kawki

Najstarszą nagrodę – Flisaka – otrzymała w tym roku Beata Kawka, aktorka filmowa, teatralna, dubbingowa, producent i reżyser dubbingu. To wyróżnienie trafia do rąk twórców związanych z naszym regionem. – Nie ukrywam, że jestem bardzo wzruszona. Przez 35 lat kariery idę swoją drogą i zawsze robię swoje – mówiła aktorka.

Po raz drugi Tofifest przyznał Specjalnego Złotego Anioł Bella Women dla wybitnych młodych artystek filmowych. W tym roku nagrodę zdobyła aktorka Sandra Drzymalska. – “Być kobietą” brzmi dumnie. Chciałabym zadedykować tę nagrodę nam, kobietom, abyśmy miały pełne prawo do decydowania o swoim życiu. Dedykuję ją również osobom LGBT, aby mogły cieszyć się pełną i wolną miłością – mówiła laureatka.

Złoty Anioł za niepokorność twórczą otrzymał wybitny aktor teatralny i filmowy Krzysztof Majchrzak. – Jestem bardzo uszczęśliwiony tą nagrodę. Jest dla mnie tak samo ważna jak Złoty Glan, który odebrałem niegdyś z Agnieszką Holland i Istvanem Szabo – mówił ze sceny.

Kolski ze Złotym Aniołem

Toruńską statuetkę odebrał także reżyser Jan Jakub Kolski. – Muszę przyznać, że gdy dowiedziałem się przez telefon o tej nagrodzie, usłyszałem, że przyznaje się ją dla twórcy niepozornego – mówił ze sceny. – Przeżywam teraz okres utraty wiary i siebie, mieszkam na wsi i ta propozycja zrymowała się z moim życiem. To, że to jest jednak nagroda dla twórcy niepokornego, zobowiązuje. Ogromnej gimnastyki w rodzaju chodzenia po równoważni wymaga zachowanie balansu między ludzką pokorą a niepokornością twórczą.

Na scenie pojawiła się dyrektorka festiwalu Kafka Jaworska. – Wszyscy się za sobą bardzo stęskniliśmy. Dziękuję artystom i artystkom za piękne rozmowy. Chciałabym przede wszystkim podziękować mojemu zespołowi i wolontariuszom – wspaniałym młodym ludziom, którzy znaleźli czas na pracę z nami – opowiadała.

19. edycję festiwalu zakończył oficjalnie prezydent Torunia Michał Zaleski. Po części oficjalnej odbył się koncert Pauliny Przybysz. „Music. The Superpower” to hołd oddany kinu i artystom. Ze sceny na Jordankach usłyszymy utwory takich wykonawców, jak Etta James, John Lennon i Joy Division.

Zgłoś naruszenie/Błąd