Sobota obfitowała w dwa spore wydarzenia: 3 lipca Donald Tusk oficjalnie wrócił do polskiej polityki, a po raz ostatni na prezesa PiS wybrano Jarosława Kaczyńskiego (polityk sam przyznał, że to ostatni raz, gdy kandyduje). Obydwa tematy nie uszły uwadze „Wiadomościom” Telewizji Polskiej. Już ciekawie przedstawiała się zapowiedź materiałów, które tego dnia zaplanowano dla widzów: najpierw informacja o kongresie PiS, potem krótka wzmianka o nielegalnej imigracji na Litwę z Białorusi i Euro.
Dopiero po emisji pełnych materiałów reporterskich o kongresie PiS z wypowiedziami polityków tej partii, w tym Jarosława Kaczyńskiego (przeplatano je czasem z… „setkami” z Tuska). Później widzom zaserwowano wzmianki pytanych na ulicy Polaków o ocenę Tuska, a reporter ogłosił: – Dziś wielu Polaków boi się powrotu neoliberalnej polityki Donalda Tuska.
„Wiadomości” TVP o powrocie Tuska. Dwa materiały o byłym premierze
Następnie pokazano materiały o burzach i ostrzeżeniach IMGW, następnie o wspomnianych wcześniej imigrantach z Białorusi i dopiero wtedy „Wiadomości” ruszyły z relacjonowaniem wydarzeń z Rady Krajowej PO.
Prowadzący „Wiadomości” Michał Adamczyk zapowiedział: – Koniec Borysa Budki na czele Platformy Obywatelskiej. Po zaledwie półtora roku przewodniczący największej partii opozycyjnej rezygnuje. Gigantyczny kryzys, w którym znalazło się to dołujące w sondażach ugrupowanie, miał przełamać Donald Tusk, tyle że jego powrót przynosi nowe podziały i pytania, o możliwy rozpad partii.
„Wiadomości” TVP ostrzegają przed Tuskiem i totalną opozycją
– Borys Budka przekazuje Donaldowi Tuskowi partię pogrążoną w kryzysie i tracącą poparcie wyborców, którą w sondażach wyprzedza nawet niewielkie ugrupowanie byłej gwiazdy telewizji TVN Szymona Hołowni. Żeby Tusk mógł wrócić w szeregi partii, ze stanowiska wiceprzewodniczącej zrezygnowała Ewa Kopacz, jedyna kobieta w tym gronie. Teraz funkcję przewodniczącego i wiceprzewodniczącego zajmują tylko mężczyźni – taką narrację prowadził w swoim materiale Maksymilian Maszenda.
Maszenda przypomniał, że ostatnie sondaże pokazują, że powrót Donalda Tuska nie cieszy się wielkim poparciem. Wydanie „Wiadomości” z 3 lipca 2021 roku obfitowało w sondy uliczne, także w tym materiale „przepytano” przechodniów, w tym wypadku o Tuska i jego powrót, to tylko niektóre z odpowiedzi:
- – Kategorycznie źle,
- – To, co on robi i po niemiecku się wyraża i proszę pani i jak się to mówi: w Polskę jedzie,
- – Powinni młodzi przejmować te pałeczki,
- – Polityka nie potrzebuje chyba tego pana.
W dalszej części przypominano, że Tusk podczas sobotniej konwencji „nie przedstawił żadnego planu dla Polski” i skupił się na atakach. „To zapowiedź tego, co robią politycy PO: bycie totalną opozycją” – podsumowano. Maszenda wyliczał, że gdy Tusk był szefem Rady Europejskiej UE mierzyła się z brexitem i kryzysem migracyjnym. Połączono nawet powrót Tuska, z tym że pojawiły się doniesienia, jakoby ustępująca kanclerz Niemiec Angela Merkel „miała tracić cierpliwość do Polski”. Wytknięto też, że Tusk wracając do PO wywołał kolejny kryzys, ponieważ dzień wcześniej z Platformy odszedł poseł Michał Gramatyka (zasilił szeregi Polski 2050).
„Wiadomości” TVP drugi raz o Tusku. Adamczyk: Wyborcy dobrze pamiętają skutki ośmiu lat rządów PO
Drugi materiał zapowiadał pasek „Tusk wrócił z bagażem afer”, a prowadzący „Wiadomości” Michał Adamczyk tak wprowadził widzów do tematu: – Krytyczny dla Platformy Obywatelskiej okazał się być rok 2014, po ujawnieniu słynnych taśm prawdy Donald Tusk zdecydował się na polityczną emigrację. Po tym, jak światło dzienne ujrzały prywatne rozmowy czołowych polityków z jego środowiska, poparcie dla PO gwałtownie spadło. A kryzys w tej partii trwa od blisko siedmiu lat, wyborcy dobrze pamiętają skutki ośmiu lat rządów Platformy.
W tym materiale wyliczono afery Platformy Obywatelskiej, pokazano nawet specjalną grafikę, która je podsumowała. Autor reportażu Konrad Wąż prowadził następującą narrację: – Po ujawnieniu rozmów nagranych w warszawskich restauracjach Polacy dowiedzieli się, jak bardzo środowisko Donalda Tuska gardziło Polską i Polakami.
Po raz kolejny oddano głos Polakom i Polkom napotkanym na ulicy. Jeden z nich ocenił np.: – Mam go dosyć już, tyle, co przekrętów narobił, to raz, a dwa: obiecał pieniądze z Unii i nie dostaliśmy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS