– Złożyliśmy w piątek podpisy pod naszą kandydaturą na RPO; to ten sam kandydat, którego zgłasza PSL – prof. Marcin Wiącek – powiedział Polskiej Agencji Prasowej szef klubu PiS Ryszard Terlecki, a PAP jego wypowiedź błyskawicznie zamieściła na Twitterze.
Zaraz po tej deklaracji Terleckiego z piątku, posypały się kolejne głosy poparcia dla prof. Wiącka, który już raz kandydował na stanowisko RPO, ale wyłącznie z rekomendacji opozycji. „Kolegium Klubu KO ponownie poparło kandydaturę prof. Wiącka na RPO, mam nadzieje, że tym razem zostanie wybrany!” – pisał na Twitterze poseł PO Robert Kropiwnicki. Także klub Lewicy poprze prof. Wiącka, poinformował o tym poseł Krzysztof Śmiszek.
Marcin Wiącek nowym RPO? Za pierwszym razem się nie udało
Prof. Marcin Wiącek to wykładowca na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego i pracownik Naczelnego Sądu Administracyjnego. Już raz kandydował na stanowisko RPO z rekomendacji PSL, w głosowaniu poparli go przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, PSL-Koalicji Polskiej czy koła parlamentarnego Polska 2050.
Wiącek przegrał wtedy z Lidią Staroń, senator niezrzeszoną. Jej kandydaturę poparło 231 posłów i posłanek, jego – 222. Staroń, choć została wybrana przez Sejm na RPO, nie uzyskała wymaganej zgody Senatu.
Biorąc pod uwagę, że Wiącek ma już – umowne – poparcie PiS, KO czy PSL, możemy po blisko roku zakończyć pat wokół rzecznika praw obywatelskich. Wcześniej Sejm aż pięć razy próbował wyłonić następcę Adama Bodnara, jednak bezskutecznie.
Po tym, jak we wrześniu 2020 roku upłynęła pięcioletnia kadencja Bodnara, o ten urząd starali się m.in. m.in. Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, Piotr Ikonowicz oraz aktywni politycy Prawa i Sprawiedliwości – Bartłomiej Wróblewski czy Piotr Wawrzyk. Dwaj ostatni byli już wybierani na RPO, ale nie uzyskiwali poparcia Senatu (jest wymagane do powołania Rzecznika Praw Obywatelskich).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS