Zdaniem siostry Pawlik praktykowanie jogi może źle się skończyć, a osoby wierzące powinny wystrzegać się tego typu ćwiczeń. “Według starożytnych wierzeń na dole kręgosłupa znajduje się wąż i jogin ma w taki sposób ćwiczyć, by go uaktywnić. Ten wąż się nazywa kundalini. […] Kiedy jest większe podniecenie, które unerwia rejon łonowy, to pobudzają się gruczoły rozrodcze i wydzielanie hormonów: testosteronu i – u kobiet – estrogenu” – powiedziała z pełnym przekonaniem.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS