A A+ A++

Kolejna spółka, która zarządza terenem nad Jeziorem Nyskim znalazła się w finansowym dołku. W 2020 roku AKWA MARINA odnotowała 1 400 000 straty. Jak zaradzić temu problemowi? Czy ośrodek zacznie zarabiać?

Wydawać by się mogło, że AKWA MARINA ma wszystkie niezbędne atuty, aby nie trzeba było dokładać do funkcjonowania ośrodka. Jezioro, piękne tereny, bliskość gór oraz całego regionu bogatego w zabytki powinna ściągać potencjalnych turystów. I tak się dzieje – niestety tylko w sezonie letnim. Swoje za ubiegły roku dołożył także COVID-19.

Dopóki nie powstanie ośrodek z prawdziwego zdarzenia nie mamy co liczyć na poważny przypływ gotówki. Jako AKWA MARINA do dyspozycji mamy zaledwie 7 domków. Ponadto musimy zatrudnić cały sztab ludzi. Tylko w ubiegły weekend z samej plaży wywieźliśmy 3 tony śmieci.

Łukasz Bogdanowski, ośrodek AKWA MARINA

Jednocześnie jak zaznacza Łukasz Bogdanowski trwają przygotowania do budowy kolejnych nowoczesnych domków, które z pewnością będą używane dłużej niż przez 2-3 miesiące w roku, a to pozwoli na wygenerowanie dochodów. Ponadto na terenie ośrodka ma powstać także sala bankietowo-weselna, mająca zapewnić całoroczne zainteresowanie.

Włodarze ośrodka nie spoczywają także na laurach, bowiem w tym sezonie odbył się już między innymi Festiwal Gitarowy czy pokazy Kina Plenerowego.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWykorzystywanie seksualne w Kościele w Polsce. Zgłoszono kolejnych 368 spraw
Następny artykułMały bohater z Jaworzna odznaczony przez Prezydenta Andrzeja Dudę