Posłowie Zbigniew Girzyński, Małgorzata Janowska i Arkadiusz Czartoryski opuścili klub Prawa i Sprawiedliwości, o czym poinformowali na konferencji prasowej. A to oznacza, że Prawo i Sprawiedliwość traci większość w Sejmie.
Jak informuje Onet.pl, posłowie nie zgadzają się z ostatnimi decyzjami rządu i postanowili powołać własne koło parlamentarne pod nazwą “Wybór Polska”. Co konkretnie im się nie podoba?
Małgorzata Janowska z Bełchatowa czuje się oszukana rządową polityką w sprawie wydobycia węgla – nie tylko nie zgadza się z odchodzeniem od węgla, ale też przypomina, że PiS szedł do wyborów z hasłem, że węgiel to polskie złoto. Arkadiusz Czartoryski jest z Ostrołęki i to właśnie słynna elektrownia, a raczej jej burzenie, zadecydowała o jego kroku. Natomiast Zbigniew Girzyński z Torunia uważa, że program Nowy Ład stanowi zaprzeczenie wolności gospodarczej, skrytykował też wprowadzone z dnia na dzień przepisy nakazujące kwarantannę osobom przybywającym spoza strefy Schengen.
Poseł Girzyński nazwał ich odejście pomarańczowym światłem dla rządu i ostrzeżeniem, by zawrócił ze złej drogi. Jednak podkreśla, że nowy klub nie ma być opozycją totalną, chce do wszystkich ustaw podchodzić merytorycznie i bez uprzedzeń z jednej czy drugiej strony politycznej.
– Mamy wyciągniętą rękę do wszystkich, ponieważ Polska jest naszym wspólnym domem – powiedział poseł. I doprecyzował, że to ma być taka Polska, w której i Robert Biedroń, i Grzegorz Braun będą się czuli dobrze.
Przewodniczącą koła “Wybór Polska” ma zostać Małgorzata Janowska. A jak będą głosować posłowie? Premier Mateusz Morawiecki liczy, że tak jak klub parlamentarny, który opuścili, ze szczególnym uwzględnieniem wsparcia programu Polski Ład. To istotne dla PiS, ponieważ po odejściu trójki posłów klub liczy 229 głosów i stracił większość.
Przypomnijmy, że Sejm liczy 460 posłów, a więc do utrzymania większości trzeba ich mieć przynajmniej 231. Dodatkowym problemem dla PiS jest to, że część z pozostałych 229 głosów to posłowie Porozumienia, którzy nie zawsze głosują tak jak PiS, tak samo zresztą jak posłowie niezależni powiązani z prawicą. A to oznacza, że teraz przy każdym głosowaniu Zjednoczona Prawica będzie się musiała liczyć z możliwością przegranej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS