– Przede wszystkim staram się rozmawiać. Gdy jest mi ciężko, to nie duszę tego w sobie. Mam też ogromne wsparcie w moim ‘niemężu’, bo oboje korzystamy z pomocy terapeutycznej, która jest nam potrzebna przy tempie życia, które oboje prowadzimy. Mój narzeczony jest dyrektorem marketingu w dużej firmie i ma mnóstwo ciśnień, presji, stresu w pracy, dwójkę dzieci i narzeczoną, która bardzo dużo na co dzień pracuje i której zdarza się (…) mieć swoje nastroje, wzloty i upadki. Staramy się więc dać sobie taki wentyl, a takim wentylem jest rozmowa – powiedziała aktorka w “Dzień dobry TVN”.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS