Dziennikarz RMF FM dowiedział się, że Agent Tomek usłyszał właśnie zarzuty, które wystosował wydział Prokuratury Krajowej w Katowicach. Chodzi o jego zeznania w sprawie „willi Kwaśniewskich”. Pod koniec 2019 roku Tomasz K. odwołał bowiem swoje zeznania, które złożył w tej sprawie. Tłumaczył wtedy, że do zeznań zmusiły go osoby kierujące wówczas Centralnym Biurem Antykorupcyjnym.
Zdaniem śledczych najnowsze zeznania są niespójne i sprzeczne. Zeznania sprzed dekady uznają z kolei za wiarygodne, co ich zdaniem oznacza, że w ostatnich zeznaniach Agent Tomek mija się z prawdą. To właśnie tego dotyczą najnowsze zarzuty ciążące na Agencie Tomku.
Za te zarzuty grozi mu 8 lat więzienia. Na razie Tomasz K. musi wpłacić 100 tysięcy złotych poręczenia i zgłaszać się na komisariacie policji – podaje RMF FM.
Sprawa „willi Kwaśniewskich”
Sprawa willi w Kazimierzu Dolnym ciągnie się już od wielu lat. Chodzi o dom, który zdaniem CBA miał należeć do Kwaśniewskich, choć oficjalnie był własnością znajomego. Sprawa domniemanego ukrywania majątku przez parę prezydencką stała się przedmiotem śledztwa. W próbę udowodnienia rzekomego przekrętu zaangażowano również sławnego już agenta Tomka, jednak do dziś żadnych dowodów nie przedstawiono.
– Zbigniew Ziobro poprzez prokuraturę rozpoczął nękanie mnie w 2007 roku. Dzisiaj mija 13 lat i ta sama prokuratura prowadzi tę samą sprawę, a nawet nie zadali sobie trudu, by mnie przesłuchać – mówił sam Kwaśniewski w jednym z wywiadów z końca 2020 roku.
Czytaj też:
Aleksander Kwaśniewski: Zbigniew Ziobro nęka mnie od 2007 roku
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS