Przypomnijmy, że pod koniec marca przypadkowy kierowca nagrał, jak Waldemar B. ciągnie za swoim samochodem psa. Jak się okazało, zwierzę nie przeżyło. Waldemar B. usiłował to ukryć, tłumaczył również, że doszło do wypadku. W rozmowie z Interią przekonywał, że chciał w ten sposób doprowadzić psa do domu, a kiedy ten się przewrócił, natychmiast zatrzymał samochód. Nagranie rzuca na zdarzenie jednak nieco inne światło.
Były senator PiS posiadał również drugiego psa tej samej rasy (owczarek kaukaski). Pies o imieniu Hazar został wówczas odebrany mężczyźnie i ulokowany w schronisku. Jak teraz informuje trójmiejska „Gazeta Wyborcza”, powołując się na wspomniane schronisko, pies zmarł. Choć Hazar trafił do lecznicy w złym stanie, weterynarze mieli nadzieję na uratowanie go. Okazało się jednak, że pies choruje na schorzenia nieleczone latami. We znaki zaczął się dawać nowotwór wątroby, który odkryto podczas badań. Niestety, kolejnego psa byłego senatora PiS nie udało się uratować.
Kim jest Waldemar B.?
Waldemar B. to były senator z Kaszub. Od początku lat 90. działał w Porozumieniu Centrum, które po przekształceniu w PiS także zasilił. Jest to polityk znany w regionie, szczególnie z haseł mocno sprzeciwiających się osobom homoseksualnym.
Przez lata piastował różne polityczne funkcje, w 2015 roku został także senatorem PiS. W lutym 2018, po serii antysemickich wpisów w mediach społecznościowych, został zawieszony w prawach członka partii i pozostał senatorem niezrzeszonym. W 2019 roku został z kolei wykluczony z partii. W tym samym roku bez powodzenia ubiegał się o reelekcję z własnego komitetu wyborczego.
Czytaj też:
Teresa M. ciągnęła psa za samochodem. Sołtyska oskarżona o znęcanie się nad zwierzęciem
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS