Mamy upał i wiele osób szuka ochłody w wodzie. Kąpać można się między innymi na Lewitynie, ale godziny otwarcia kąpieliska budzą uwagi mieszkańców.
Takiego maila otrzymaliśmy od jednej z naszych czytelniczek:
„Wybrałam się w niedzielę na Lewityn. Z nieba lał się żar (w cieniu było 27 stopni), tymczasem z głośników co chwilę rozlegały się komunikaty, nadawane przez straż miejską, aby osoby, które się kąpią wyszły z wody. Dlaczego? Bo kąpielisko jest czynne dopiero od godz. 11.00, a 11.00 jeszcze nie było! Uważam, że to skandal, aby w takie gorące dni i w dodatku w weekend nie można było kąpać się wcześniej, kiedy słońce jeszcze tak bardzo nie piecze i zanim upał stanie się nie do zniesienia. Skoro mieszkańcy mają ochotę korzystać z kąpieliska rano, to godziny otwarcia powinny być do tego dostosowane”.
Jak usłyszeliśmy od Piotra Adamskiego, dyrektora Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, kąpielisko jest czynne 8 godzin, bo właśnie tyle pracują ratownicy.
– Chodzi o bezpieczeństwo. Oni muszą być nieustannie skoncentrowani i obserwować, co się dzieje, a przebywanie tak długo na upale też daje im się we znaki. Nie możemy więc wydłużyć czasu pracy ratowników – mówi dyrektor.
Jak dodaje Krzysztof Krygier, kierownik Lewityna, to również kwestia zapisów w regulaminie, który mówi, że kąpielisko jest czynne w godz. 11.00 – 19.00. Tak pozostanie do końca lipca.
– Nie możemy ciągle zmieniać tych godzin, bo okazałoby się, że ktoś w jednym tygodniu kąpał się np. o 18.30, w następnym chciał to zrobić, ale o tej porze kąpiel byłaby już zabroniona i też pojawiłyby się uwagi. Fala upałów jest przejściowa i wkrótce nie będzie tego problemu – mówi Krzysztof Krygier.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS