Jak podaje agencja AFP, to pierwsza publiczna egzekucja w Jemenie od sierpnia 2018. Więźniów wyprowadzono na plac Tahrir w centrum opanowanej przez rebeliantów Sany. Dwaj z nich, Abdullah Ali al-Mukahali i Mohammed Abdullah Arman, zostali skazani za gwałt i zabójstwo ośmioletniego chłopca. Trzeci z mężczyzn, Ali Abdullah al-Noami, odpowiadał za śmierć trzech córek, które zostawił na pastwę losu w zbiorniku wodnym po kłótni z żoną.
Egzekucja przy kilkuset świadkach
Ubrani w niebieskie więzienne uniformy skazańcy zostali położeni twarzami w dół na ziemi na czerwonym suknie z jasnym wzorem. Następnie oddano do nich strzały w plecy. Członkowie plutonu egzekucyjnego podchodzili do każdego z mężczyzn i strzelali. Następnie zgon potwierdzał lekarz. Drastyczne sceny mogli z bliska oglądać mieszkańcy stolicy Jemenu. Na placu zgromadziło się kilkuset gapiów.
Poprzednie egzekucje przeprowadzane były w jeszcze inny sposób. W 2018 roku przestępców zastrzelono, a ich ciała powieszono na widok publiczny z dźwigu. Powodem wymierzenia kary śmierci, podobnie jak w przypadku środowej egzekucji, były gwałt i zabójstwo dziecka.
Czytaj też:
Wojna domowa z juntą, zamach bombowy w raju, tajemnica aresztowania ministra finansów. Wiadomości z innego świata
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS