The Falcon and the Winter Soldier to serial niezwykle ważny dla odtwórcy tytułowej roli Sokoła, Anthony’ego Mackiego. Aktor ten przejął bowiem obowiązki Kapitana Ameryki, stając się tym samym jedną z najważniejszych postaci aktualnej fazy Marvel Cinematic Universe. Na portalu Variety można znaleźć przekrojowy tekst o ciężkiej drodze tegoż artysty na sam szczyt. Mackie wypowiedział się na temat odczuć związanych z pełnieniem tak ważnej funkcji w owej serii:
Byłem naprawdę zaskoczony i poruszony perspektywą przejęcia tarczy Kapitana Ameryki, a co za tym idzie stania się nim. Siedzę w tym biznesie od dawna, zaczynałem od podstaw, a mój rozwój był naturalny i harmonijny. Nie pojechałem do Los Angeles, by powiedzieć: „Uczyńcie mnie sławnym”. Uczęszczałem do szkoły teatralnej, grałem na Off Broadway, brałem udział w filmach niezależnych i piąłem się cały czas do góry. Minęło sporo czasu, zanim udało mi się przebić przez to g*wno, ale niezwykle się cieszę, że udało mi się zaistnieć.
Głos w tej sprawie zabrał również szef Marvel Studios, Kevin Feige. Przyznał on, że na ten moment Sokół jest numerem jeden, jeżeli chodzi o listę superbohaterów MCU. Tym samym Anthony Mackie zastępuje w tej roli takie gwiazdy jak Roberta Downeya Jr. (Iron Man) czy Chrisa Evansa (Kapitan Ameryka). Feige powiedział również:
Nagle to, co było klasycznym przekazaniem pałeczki z jednej do drugiej ręki pod koniec Avengers: Końca gry, otworzyło potencjał na opowiedzenie pełnowartościowej historii. Co tak naprawdę oznacza wejście w czyjeś buty – zwłaszcza, jeśli mowa o nie byle kim, tylko czarnoskórym człowieku żyjącym we współczesności.
A pamiętacie, kiedy po raz pierwszy mogliśmy oglądać Anthony’ego Mackiego w MCU? Pojawił się na drugim planie w uznanym filmie braci Russo o nazwie Kapitan Ameryka: Zimowy Żołnierz. Wtedy to partnerował Steve’owi Rogersowi w misji polegającej na stawieniu czoła tytułowemu złoczyńcy, który z czasem stał się sprzymierzeńcem Avengers i głównym partnerem Falcona. Na tym przykładzie widać więc, jak dokładnie rozplanowana zostaje oś fabularna MCU i to jeszcze z kilkuletnim wyprzedzeniem. Nie możemy się doczekać, aby zobaczyć, w którą stronę pójdzie to kinowe uniwersum.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS