Jedna nie dała się nabrać na zmyśloną historię, druga niestety uwierzyła i straciła 15 tysięcy złotych – oszuści wciąż nie dają spokoju seniorom z naszego miasta i powiatu. A policja po raz kolejny przypomina: seniorze, jeżeli twój rozmówca podaje się za policjanta i prosi o przekazanie pieniędzy, możesz być pewny, że to oszustwo!
Do dyżurnego lubińskiej komendy zgłosiły się dwie kolejne osoby. Do obu seniorek z Lubina zadzwonił mężczyzna, podający się za policjanta. Zmyślone historie dotyczyły tego samego – córki chorej na Covid -19. Jedna z pań nie dała się nabrać. Druga niestety straciła 15 tysięcy złotych.
– Oszust, który zadzwonił na stacjonarny telefon seniorki, poinformował 71-latkę, że jest w szpitalu, gdzie przebywa córka pokrzywdzonej. W słuchawce starsza pani usłyszała głos kobiety, która płacząc powiedziała „mamo ratuj, bo się duszę” – relacjonuje asp. sztab. Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP Lubin. – Po tych słowach osoba podająca się za policjanta oświadczyła, że jest nowy lek na Covid-19, jednak potrzeba 60 tysięcy złotych na 10 dawek lekarstwa – dodaje.
Pokrzywdzona oświadczyła, że ma w domu tylko 15 tysięcy złotych. Wówczas fałszywy policjant powiedział, żeby seniorka nigdzie nie wychodziła i z nikim się nie kontaktowała, a pieniądze w kopercie zostawiła na wycieraczce pod drzwiami. Starsza pani tak też zrobiła. Włożyła gotówkę do koperty i zostawiła w umówionym miejscu.
– Dlatego też w dalszym ciągu apelujemy o ostrożność w przypadku tego typu telefonów. Nie decydujmy się pochopnie na przekazywanie jakichkolwiek pieniędzy. Sprawdźmy, czy nasz rozmówca jest tym, za kogo się podaje. Możemy zawsze poradzić się też osób najbliższych. A jeżeli mamy jakiekolwiek wątpliwości, zadzwońmy na numer alarmowy 112 i nawiążmy kontakt z najbliższą jednostką policji – przypomina asp. sztab. Serafin.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS