Buda: Nikt nie może zostać wyrzucony z pracy z powodu transformacji energetycznej
10.06.2021r. 12:00
Nikt nie może zostać wyrzucony z pracy z tego powodu, że państwo przeprowadza transformację energetyczną. Nikt z tego powodu nie może w sposób niekontrolowany stracić pracy i pozostać bez środków do życia – zapewnił w czwartek wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda.
“Mając na sercu region bełchatowski, za cel z wiceministrem aktywów państwowych Arturem Soboniem, postawiliśmy sobie jedną podstawową rzecz: nikt nie może zostać wyrzucony z pracy z tego powodu, że państwo przeprowadza transformację. To jest podstawowe założenie i nie oczekiwałbym tego na piśmie, dlatego, że to jest oczywiste i trzeba to przyjąć za pewnik, że tak po prostu musi być” – podkreślił.
Dodał, że naturalnym procesem w ramach transformacji będzie przechodzenie górników i energetyków na emeryturę oraz dobrowolne odejścia z pracy. Zaznaczył przy tym, że firmy kooperujące z kopalniami i elektrowniami będą mogły skorzystać z programów osłonowych zawartych w Funduszu na rzecz Sprawiedliwej Transformacji. Jak poinformował Buda, dla woj. łódzkiego przeznaczono w nim ponad miliard zł.
“Dla nich będzie oferta przekwalifikowania, zakładania nowych firm w branżach, które można w tym regionie rozwijać. (…) Aktywność gospodarcza poza górnictwem musi się rozwijać punktowo. To mogą być odnawialnie źródła energii, duży inwestor, elektrownia jądrowa, fotowoltaika, zakład przetwórstwa odpadów. Plan sprawiedliwej transformacji Zagłębia Bełchatowskiego przygotowany wspólnie z marszałkiem woj. łódzkiego pokazuje, jakie działania nawet sama spółka (PGE – PAP) jest gotowa przeprowadzić, żeby rozruszać gospodarczo region” – przekonywał.
Wiceminister funduszy i polityki regionalnej wskazał, że Polsce transformacja energetyczna jest zaplanowana do roku 2040 i dopiero teraz nadszedł czas na dyskusję o umowach społecznych.
Buda był też pytany o zapowiedź rządu czeskiego, że ten nie wycofa skargi z TSUE w sprawie kopalni Turów i będzie wnioskować o 5 mln euro kary za każdy dzień zwłoki w wykonaniu przez Polskę postanowienia Trybunału o wstrzymaniu wydobycia w kopalni odkrywkowej węgla brunatnego Turów.
W opinii wiceministra fakty są takie, że Polska postępuje zgodnie z planem i tym, na co umówili się premierzy obu krajów. Ocenił, że zapowiedź wnioskowania o kary wynika z trwającej w Czechach kampanii wyborczej.
“Zakończyliśmy już dialog techniczny. Równolegle do informacji o tej karze 5 mln euro, rząd (Czech) upoważnił premiera do podpisania umowy z rządem Polskim. Idziemy zgodnie z planem. W Czechach proekologiczna partia Piratów mocno dociska premiera (Andreja) Babisza, on z kolei nie chcąc tracić poparcia pokazuje na zewnątrz, że jest stanowczy, a jednocześnie wywiązuje się z tego, co uzgodniliśmy” – zaznaczył.
Czytaj również:
ENERGETYKA – najpopularniejszy dział w naszym portalu
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS