A A+ A++

– REKLAMA –

Macie w planach remont nagrobka na cmentarzu przy ulicy Orackiej? Musicie się przygotować na dość długą batalię o konieczne pozwolenie na wykonanie zaplanowanych prac. Zmieniły się bowiem przepisy. Nie wystarczy zgłoszenie robót do BZUK , teraz remont wymaga zgody Konserwatora Zabytków, co ciekawe nawet w przypadku grobu postawionego 20 lat temu.

Na problem zwrócił uwagę Marek Rudnik, członek Zarządu Powiatu Bocheńskiego.

Jestem alarmowany przez mieszkańców Bochni i Bocheńszczyzny. Są oni zdezorientowani faktem, że nie można przeprowadzić jakiegokolwiek remontu grobowca bez stosownej zgody konserwatorskiej, nawet w nowych częściach cmentarza, który funkcjonuje przecież od 20-30 lat – podkreśla Marek Rudnik.

Mieszkańcy, którzy usiłują uzyskać zgodę zwracają uwagę, że wymiana pism z konserwatorem trwa bardzo długo. Bywa, że konserwator godzi się tylko na lastrico, nie dopuszczając np. zaplanowanego granitu.

W sprawę już zaangażowało się Stowarzyszenie Bochniaków i Miłośników Ziemi Bocheńskiej.

– To była odpowiedź na liczne sygnały mieszkańców, które do nas docierały – podkreśla Zofia Sitko, prezes SBiMZB.

Pod koniec maja stowarzyszenie wystosowało do dr hab. Moniki Bogdanowskiej Małopolskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Krakowie pismo ZOBACZ, w którym wnosi o zmianę stanowiska WUOZ w zakresie doprecyzowania obszaru cmentarza objętego ochrona konserwatorską do 18 kwater, tj. terenu zajmowanego przez cmentarz w dacie wpisania do rejestru zabytków, odstąpienia od wydawania wytycznych i ograniczeń dla terenów cmentarza dołączonych po dacie wpisania do rejestru zabytków, dopuszczenie przebudowy nagrobków wtórnych w strefie zabytkowej w technologii i formie nawiązującej do pierwotnych nagrobków.

– Naszym zdaniem wydawanie wytycznych co do formy nagrobków w rozbudowanych częściach cmentarza, aby nawiązywały one do historycznych form i technologii, nie jest uzasadnione. Wydawane ostatnio opinie prowadziłyby do powielania wzorców zabytkowych na terenach, które nie stanowiły cmentarza w dacie wpisania go do rejestru zabytków. Każda epoka ma prawo pozostawić po sobie dorobek materialny, świadczący o obowiązującym wówczas stylu, standardzie i poziomie kultury materialnej – czytamy w piśmie.

A co na to konserwator?

Wysłaliśmy w tej sprawie zapytanie do Małopolskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Krakowie. Jak tylko otrzymamy odpowiedź opublikujemy ją.






Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJak wybrać duży materac 180×200 do sypialni małżeńskiej?
Następny artykuł​TOPR planuje dalsze poszukiwania ludzkich szczątków