- Nieco ponad tysiąc złotych wydane na narzędzia manipulacji w sieci wystarczyło badaczom, aby zakupić 3,5 tys. lewych komentarzy, ponad 25 tys. lajków, 20 tys. odsłon wideo i 5,1 tys. fałszywych followersów
- Miesiąc od zakupu narzędzi do manipulacji w mediach społecznościowych naukowcy stwierdzili, że 80 procent ich fałszywych aktywności online nadal pozostaje w sieci
- Około 800 politycznych i oficjalnych stron rządowych w mediach społecznościowych pokazywało fałszywe zaangażowanie poprzez lajki lub komentarze na tych stronach
- Wielkie platformy sprzedają reklamy online firmom, które ufają, że ich płatny przekaz trafia do rzeczywistych użytkowników, a nie do fałszywych kont, generujących jedynie szum w sieci
- Szczególnie ostro oceniony został w raporcie Instagram, który stał się nowym źródłem internetowej manipulacji dzięki możliwości łatwego udostępniania zdjęć na wielu kontach
Natowscy analitycy kupowali narzędzia służące do manipulacji w mediach społecznościowych i sprawdzali, jak zareagują na to firmy.
Nie zareagowały, co stoi w ostrym kontraście do publicznych deklaracji Facebooka, Twittera i Google’a, które twierdzą, że od wyborów prezydenckich w USA w 2016 r. w znacznym stopniu ograniczyły możliwość fałszowania tożsamości w sieci.
Wielkie platformy zapewniają, że to niemożliwe, ale naukowcy z NATO Strategic Communications Centre of Excellence (wojskowego centrum z siedzibą w Rydze, którego zadaniem jest między innymi identyfikacja potencjalnych ingerencji obcych państw za pośrednictwem internetu) byli w stanie kupić około 54 tysięcy fałszywych interakcji w mediach społecznościowych: fałszywych followersów, lajków, komentarzy czy wyświetleń, z niewielkim (jeśli w ogóle) oporem ze strony największych marek Doliny Krzemowej.
“Oceniamy, że Facebook, Instagram, Twitter i YouTube nadal nie są w stanie odpowiednio przeciwdziałać nieautentycznym zachowaniom na swoich platformach”, napisali Sebastian Bay i Rolf Fredheim, autorzy raportu NATO.
“Samoregulacja nie działa. Przemysł manipulacji rozwija się z roku na rok”, czytamy w raporcie. “Nic nie wskazuje na to, żeby prowadzenie szeroko zakrojonej manipulacji w mediach społecznościowych stało się znacząco droższe l … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS