A A+ A++

Wody Polskie zapowiedziały plany pogłębiania Wisły na odcinku płockim. Ma to pomóc w zapobieganiu powodziom, a przynajmniej zmniejszaniu ich konsekwencji. Poseł i wiceminister klimatu, Jacek Ozdoba, złożył interpelację w sprawie zagospodarowania wydobytego podczas pogłębiania piasku i żwiru.

W ostatnim dniu maja władze Wód Polskich przedstawiły szczegóły planu inwestycji przeciwpowodziowych na Wiśle w regionie Płocka i Zalewu Włocławskiego. W tym roku Wody Polskie otrzymają dodatkowe 5 mln zł z MSWiA na pogłębianie Wisły w tym rejonie. W rezultacie, spółka przeznaczy na ten cel łącznie blisko 17,7 mln zł w 2021 roku.

Jak tłumaczył Maciej Małecki, podsekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych, rząd chce zapobiegać, działać prewencyjnie i przygotować się na kolejne nieprzewidziane warunki pogodowe.

– Chcemy zabezpieczyć mieszkańców Płocka i innych nadwiślańskich miejscowości przed kolejnymi sytuacjami wywołanymi przez mroźne zimy czy letnie opady deszczu. To jest filozofia działania rządu Prawa i Sprawiedliwości, stałej współpracy. Cieszę się bardzo z dialogu ze środowiskiem płockich wodniaków, z wymiany doświadczeń ekspertów z Wód Polskich i ekspertów z Płocka, którzy doskonale znają Wisłę – zaznaczał Maciej Małecki.

Zapowiedziano także przyspieszenie procesu inwestycyjnego i planowania budowy zbiornika wodnego Siarzewo, poniżej stopnia Włocławek. Ma on zabezpieczyć tamę we Włocławku, ale też pozwolić na uruchamianie większych zrzutów wody w sytuacjach kryzysowych.

Do planów pogłębiania koryta Wisły (a właściwie usuwania nanosu rzecznego) odniósł się Jacek Ozdoba, poseł z okręgu płockiego i wiceminister klimatu, który złożył interpelację do ministra infrastruktury.

– Jednym z nieodłącznych elementów pogłębiania rzeki jest składowanie osadów, piachu oraz żwiru z ww. procesu. Mając na uwadze powyższe oraz poprzednie tego typu prace, do mojego biura zgłosili się mieszkańcy, aby zasygnalizować swoje wątpliwości wobec dotąd stosowanej metody pogłębiania Wisły. Wydobywany z rzeki piasek miał być przez długi czas składowany na brzegu Wisły. W czasie podwyższonego stanu wody, magazynowany piasek oraz żwir zmywany był ponownie do rzeki. Zdaniem mieszkańców, niweczy to sens pogłębiania i jest marnowaniem środków publicznych – tłumaczy Jacek Ozdoba.

W związku z tymi wnioskami, w imieniu mieszkańców poseł zadał pytania:

  1. Czy podczas pogłębiania wydobyty piach i żwir będą składowane na brzegu rzeki?
  2. Czy ministerstwo myślało o umożliwieniu prywatnym firmom obrót ww. żwirem i piachem, aby nie zalegał na brzegu rzeki np. z przeznaczeniem na cele budowlane?
  3. Czy ministerstwo planuje np. zamiast przeznaczać fundusze na pogłębianie rzek umożliwić prywatnych firm za pozwoleniem i przeznaczyć środki na dopłaty do żwiru wiślanego?

Jak wyjaśnia, rozważenie powyższych kwestii mogłoby przyczynić się do pogłębienia rocznie znacznie większej ilości rzek w całej Polsce, zwiększenia obrotu żwiru i piachu np. na cele budowlane oraz zmniejszenia kosztów, jakie Skarb Państwa miałby ponieść w związku z bagrowaniem/pogłębianiem rzek.

Pomysł jest ciekawy, gdyż pozwala na zaangażowanie firm, w działalności których piasek i żwir jest wykorzystywany masowo (np. podczas prac budowlanych czy drogowych). Obecnie materiały te są wydobywane z ziemi w żwirowniach przy pomocy koparek, ładowarek i taśmociągów. Niektóre żwirownie po zakończeniu eksploatacji wypełniają się wodą lub są zalewane – powstaje w ten sposób zbiornik wodny, zwany bagrem. Najczęstszym sposobem likwidacji suchych wyrobisk po żwirowniach jest natomiast ich rekultywacja, poprzez przyjmowanie odpadów lub budowa na ich miejscach kompleksów utylizacji odpadów.

Tymczasem wykorzystywanie nanosu z dna rzek pozwoli nie tylko na doprowadzenie m.in. rzeki Wisły do naturalnego koryta, ale i na zmniejszenie ilości żwirowni, które eksploatują tereny i muszą być później rekultywowane. Dotychczas wydobyty piasek i żwir nie był sprzedawany ze względu na jego cenę (wydobycie z dna rzeki jest droższe, niż wykopanie z ziemi). Gdyby jednak firmy otrzymywały wsparcie finansowe ze Skarbu Państwa, takie działanie zaczęłoby się opłacać. Skarb Państwa też na tym skorzysta, gdyż pogłębianiem zajęłyby się prywatne firmy, dodatkowo wykorzystując wydobyty materiał.

Co na to ministerstwo infrastruktury? Pozostaje nam czekać na odpowiedź.

Są miliony na pogłębianie Wisły i inwestycje przeciwpowodziowe

Wisła będzie pogłębiana! Czy dzięki temu ruch na niej powróci?

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułQuiz. Kultowe polskie teleturnieje. Sprawdź, ile pamiętasz!
Następny artykułPapież: Należy szybko wyjaśnić sprawę znalezienia szczątków 215 dzieci w Kanadzie