W poniedziałek, 31 maja, w Tarnobrzegu doszło do tajemniczego zdarzenia. Pierwsze informacje na ten temat były bulwersujące, mówiły o potrąceniu kobiety przez samochód, którego kierowca dodatkowo miał ją potem okraść. Policja prowadzi w tej sprawie dochodzenie wyjaśniając wszystkie okoliczności zdarzenia.
Z pierwszych, nieoficjalnych informacji wynikało, że około godziny 19.30, na ul. Grabowej, na os. Piastów, doszło do potrącenia kobiety przez samochód osobowy. Kierujący autem mężczyzna miał po zdarzeniu dodatkowo okraść ofiarę i uciec. Potencjalny sprawca wjechał potem na tereny działkowe, gdzie zostawił samochód. Tam też został zatrzymany przez policjantów.
Kobieta, która doznała obrażeń twarzy, podawała różne wersje zdarzenia. Mówiła o potrąceniu przez samochód, który uciekł z miejsca zdarzenia. Potem stwierdziła, że padła ofiarą rozboju, a sprawca ukradł jej pieniądze i telefon komórkowy.
– Opierając się na materiałach którymi dysponujemy w tej chwili, trudno przesądzić, co stało się na ul. Grabowej. Uczestnicy tamtego zdarzenia będą przesłuchani, dopiero wtedy będziemy mogli coś więcej na ten temat powiedzieć – powiedziała “Tygodnikowi Nadwiślańskiemu” podinspektor Beata Jędrzejewska – Wrona, rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Tarnobrzegu.
W zajściu uczestniczył 74-letni mężczyzna i 43-letnia kobieta. Przeprowadzone na miejscu zdarzenia badanie alkomatem wykazało, że 74-latek był trzeźwy. Kobieta miała 1,2 promila alkoholu w organizmie. Obojgu trzeba było udzielić pomocy medycznej. Kobiecie ze względu na obrażenia twarzy, mężczyźnie z powodu nagłego pogorszenia się stanu zdrowia.
Fot. TNM
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS