Dzisiaj, 31 maja (07:15)
Kilka dni temu rosyjskie strony internetowe podały informacje o zainteresowaniu ze strony dwóch tamtejszych klubów, Lokomotiwu Moskwa i FK Krasnodar, osobą Przemysława Wiśniewskiego. Czy Górnik Zabrze wypuści asa swojej linii obrony, jak zrobiono to jesienią w przypadku Pawła Bochniewicza?
W Zabrzu w ostatnich dniach czas wielkich zmian. Nie ma już w klubie Marcina Brosza, który przez ostatnich pięć lat kierował górniczą jedenastką. Tzn. śląski trener dalej ma ważny kontrakt z Górnikiem, ale wygasa on z końcem czerwca. Jego miejsce na ławce trenerskiej zajmie nie kto inny, jak Jan Urban, jedna z ikon wielkiego Górnika z lat 80.
Jednym z powodów tego, że trener Brosz nie dogadał się z Górnikiem w sprawie przedłużenia swojej umowy, były sprawy transferowe i możliwość dalszego osłabienia zespołu, z którego choćby w zeszłym roku odeszły takie asy, jak strzelający gola za golem Igor Angulo czy wspomniany Paweł Bochniewicz. Na transferze tego drugiego do holenderskiego Heerenveen dało się zarobić, Bask odszedł za darmo, bo jak Brosz nie dogadał się w sprawie nowego kontraktu.
Teraz wszystkie kadrowe klocki ma układać Jan Urban. Czy będzie to czynił bez przykładowo Przemysława Wiśniewskiego? “Wiśnia” to jeden z wielu młodych graczy, któremu szansę dał właśnie Brosz. Piłkarz świetnie ją wykorzystał. Od momentu debiutu latem 2018 roku w Ekstraklasie zagrał w 89 ligowych grach, strzelił dwa gole i trafił do polskiej młodzieżówki. Już w poprzednich latach był łączony z klubami z Włoch, czy nie tak dawno z najlepszym klubem z naszej części Europy, jakim jest notująca bardzo dobre wyniki w pucharach Slavia Praga. Teraz w grę mają wchodzić Lokomotiw Moskwa i FK Krasnodar. Ten drugi klub stara się latem i o Wiśniewskiego i przede wszystkim o norweskiego pomocnika FC Rostów Matthia … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS