Mówił Zdzisław Rachtan ps. Halny podczas wręczania nagrody Kustosza Pamięci Narodowej przyznawanej przez Instytut Pamięci Narodowej.
Przed kilkoma dniami, 22 maja, minęło 8 lat od tego ważnego dla mieszkańców Starachowic wydarzenia. Uroczystość odbyła w 2013 roku na Zamku Królewskim w Warszawie.
Wszyscy jesteśmy zobowiązania do pamiętania do bohaterach tamtych dni, walczyli bowiem o wartość, która dla każdego jest najcenniejsza – o życie w wolnej Polsce.
Zdzisława Rachtana, urodzonego w Starachowicach, znamy jako żołnierza słynnego cichociemnego, majora Jana Piwnika „Ponurego”. Gdyby żył obchodziłby 97 – urodziny. To między innymi jemu miłośnicy Wykusu zawdzięczają kapliczkę Matki Boskiej Bolesnej – to pierwszy w Polsce pomnik poświęcony Armii Krajowej.
Zmarł w rok po przyznaniu nagrody. Niezwykła osobowość, odznaczony m.in. Krzyżem Walecznych, Orderem Wojennym Krzyża Virtuti Militari V klasy i Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski od 2007 roku był Honorowym Obywatelem Wąchocka, od 2012 roku Starachowic – dziś siedzi na ławeczce na Placu pod Skałkami. Jego duch pewnie wraca co jakiś czas do bazy na Wykusie, do miejsca gdzie stacjonowali żołnierze Armii Krajowej.
Inicjatorami przyznania Zdzisławowi Rachtanowi nagrody byli harcerze z ZHR – o czym ze wzruszeniem i dumą powiedział laureat.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS