A A+ A++

Do tego tragicznego w skutkach wypadku doszło w Nowy Rok na ul. Piłsudskiego w Kaliszu. W jadącą volkswagenem golfem rodzinę z impetem wjechało bmw, które wyprzedzało inny samochód na podwójnej ciągłej.

Zginął nastolatek

W volkswagenie jechała czteroosobowa rodzina: 42-latka, 43-latek oraz dwóch nastolatków – 14-latek i 15-latek. Młodszy z chłopców, w wyniku odniesionych obrażeń, zmarł w szpitalu.

Bmw kierował 42-letni kaliszanin Mateusz J., współwłaściciel szkoły nauki jazdy. W wypadku nie ucierpiał.

Sąd przyjął poręczenie

Prokuratura postawiła kierowcy bmw zarzuty spowodowania śmiertelnego wypadku oraz jazdy pod wpływem alkoholu i narkotyków. – W toku postępowania prokurator uzyskał opinię biegłych potwierdzającą, iż w chwili zdarzenia podejrzany znajdował się w stanie nietrzeźwości wynoszącym blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Badania biegłych z zakresu toksykologii wykazały także w jego krwi obecność kokainy, natomiast dowody uzyskane w wyniku opinii biegłych dotyczące stanu technicznego kierowanego przez 42-latka pojazdu pozwoliły na ustalenie, że w odstępie 5 sekund przed zdarzeniem samochód ten poruszał się z prędkością 163 km na godz. – mówił portalowi kalisz24.info.pl prokurator Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.

Prokurator wystąpił ostatnio o przedłużenie tymczasowego aresztowania. Sąd Rejonowy w Kaliszu zgodził się jednak uchylić areszt, jeśli podejrzany wpłaci poręczenie majątkowe w kwocie 60 tys. zł. Prokuratura nie zgadza się z tą decyzją i planuje ją zaskarżyć.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPółfinał Mistrzostw Polski Kobiet Niewidomych i Słabowidzących w Warcabach Stupolowych
Następny artykułSiedmiokrotnie postawił na nogi straż pożarną! Mieszkaniec Sieprawia odpowie za fałszywe zgłoszenia