Od jesieni rewolucja w biletach ZTM Lublin. Radni zgodzili się na nowe taryfy. Zapłacimy za liczbę przejechanych przystanków

Ale przejazdówka na dziewięciu przystankach kosztowałaby o 10 gr mniej, a na jedenastu o 10 gr więcej. I tak dalej. Kończąc na opłacie 4 gr za przejechany przystanek w przedziale od 16 do 29. W przypadku osób uprawnionych do ulgi pasażer zapłaciłby połowę tych kwot.

Nowa taryfa przystankowa ZTM Lublin. Opłata za przejechanie liczby przestanków ZTM Lublin

Mimo wprowadzenie takiej taryfy ZTM nie zamierza się wycofywać się z biletów czasowych. Wprowadza nowe ich rodzaje. To bilety 15-minutowe – za 2,80 zł, 40-minutowe kosztujące 3,60 zł i 90-minutowe za 4,40 zł.

100 nowoczesnych biletomatów, w tym 55 stacjonarnych

Nowością będzie też możliwość zakupu biletu okresowego na dowolną liczbę dni, np. 13, 20, 24 czy 44. Obecnie bilety okresowe obowiązują jedynie na 30, 90 i 150 dni.

– Pracujemy nad tym systemem dobre dwa-trzy lata. W ramach zmian w mieście pojawi się też 100 nowoczesnych biletomatów, w tym 55 stacjonarnych. To pozwoli na lepszą dystrybucję biletów. Do tego dochodzi jednolita aplikacja, która pozwoli zakupić bilety okresowe na dowolną liczbę dni, wcześniej było to niemożliwe. Nowością w skali Polski i Europy jest taryfa przystankowa – ile płacisz, tyle jedziesz. Dziś tego segmentu dystrybucji biletów nie ma. To powinno spodobać się pasażerom. Będzie to nowa jakość. Przedstawiamy spójną dla pasażera ofertę i uważamy, że powinna przypaść im do gustu – przekonywał radnych Grzegorz Malec, dyrektor ZTM Lublin.

I podsumował: – Jeśli przyjmiecie, państwo, ten projekt, to na jesieni będziemy mieli najnowocześniejszy system dystrybucji biletów w Polsce.

ZTM Lublin. Tabela opłat za bilety okresowe od 1 października 2021 ZTM Lublin

Trzeba też dodać, że zmiany są także efektem pandemii. Podczas jej trwania znacznie spadła liczba pasażerów komunikacji miejskiej, którzy przesiedli się np. do własnych aut. Spadły również wpływy ze sprzedaży biletów. W porównaniu roku 2020 do 2019 aż o 50 proc.

Nowa taryfa ZTM Lublin. Radni PiS: To podwyżka, system jest skomplikowany

Nie wszystkim radnym propozycja przypadła jednak do gustu. Przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości mówili, że oznacza ona podwyżkę.

– Likwiduje się 30-minutowe bilety i wprowadza się 40-minutowe, które są o 40 gr droższe. Według mnie to podwyżka, która spowoduje odpływ klientów z autobusów. Ludzie przesiądą się na rowery i hulajnogi elektryczne – mówił Eugeniusz Bielak z PiS.

Podobne zdanie ma jego klubowy kolega Marcin Jakóbczyk. Jak mówi, pewne zmiany, w tym taryfa przystankowa, są na plus. Jednak zmiana w biletach czasowych to zawoalowana podwyżka. A nie wszyscy mieszkańcy będą w stanie poradzić sobie z obsługą aplikacji i wybrać najkorzystniejsze rozwiązanie. Oni zapłacą więcej. A według Tomasza Pituchy zmiany tylko komplikują pasażerom wybór odpowiedniego rodzaju biletu.

Podobnie uważa Robert Derewenda. – Ja nie chcę mieć najnowocześniejszego systemu biletu, ale chcę, żeby komunikacja miejska była nowoczesna. Nie chodzi tylko o niskopodłogowe autobusy, ale żeby one jeździły często. Co do samej taryfy, to jeśli wychodzimy naprzeciw mieszańcom, to jest OK, ale przy okazji majstrujemy przy tym, co dotychczas działało dobrze, czyli zmianach w biletach czasowych. A to mi brzydko pachnie.

Jak mówił, aplikacja wyszukująca drogę powinna też wyszukiwać najtańszą taryfę.- Ja już się w tym gubię. Pytałem kilku osób, jaki rodzaj biletu wybiorą, i nikt nie był mi w stanie tego wytłumaczyć. To jest skomplikowane – podsumował Derewenda.

Nowa taryfa ZTM Lublin. Radni klubu prezydenta: Nowe możliwości, aplikacje standardem

Radni klubu prezydenta bronili propozycji ZTM Lublin. Dariusz Sadowski podkreślał, że zyskają pasażerowie jeżdżący na krótkich trasach. A Anna Ryfka przekonywała, że aplikacje są dzisiaj standardem towarzyszącym naszemu życiu

– Sprawdzamy w nich nawet to, ile powinniśmy wypić wody czy kiedy mamy jeść albo wyprowadzić psa. Przy okazji pamiętajmy, że zostają też tradycyjne metody, do których przyzwyczaili się mieszkańcy. A aplikacja nie wyklucza seniorów, bo są tacy, którzy korzystają z nich bez problemów. Dodatkowo osoby powyżej 65 roku życia są zwolnione z opłat za bilety. Uważam, że pomysł jest świetny i wielkie brawa za niego dla ludzi z ZTM – mówiła Ryfka.

Z kolei Bartosz Margul zwracał uwagę na to, że nowy cennik jest rozszerzeniem oferty, która nie zawsze przystawała do oczekiwań pasażerów.

– Jeśli chodzi o skomplikowanie, to trzeba powiedzieć jasno, że luka wykluczonych cyfrowo będzie się zmniejszała. A aplikacja sama wylicza opłatę. Po dwóch-trzech przejazdach mieszkańcy sami będą wiedzieli, jaka taryfa im się najbardziej opłaca – przekonywał Margul.

Nowa taryfa ZTM Lublin. Zmiany wejdą w życie 1 października

Ostatecznie radni przyjęli projekt w kształcie zaproponowanym przez prezydenta i ZTM Lublin. Zmiany wejdą w życie 1 października. Po ich wprowadzeniu znacznie prostszy ma być system korzystania z opłat dla tzw. pasażerów okazjonalnych, którzy nie chcą zapoznawać się ze szczegółami taryfy biletowej.

W każdym autobusie i trolejbusie będzie możliwość zakupu biletu w formie elektronicznej i płatności zbliżeniowej w kasowniku kartą płatnościową. Pasażer, kupując bilet na daną trasę, dzięki czytelnym informacjom będzie wiedział, ile przystanków jego autobus czy trolejbus pokona, zanim dojedzie do celu.

– Wystarczy wybrać rodzaj ulgi i zbliżyć kartę do kasownika. Pobrana zostanie opłata za dany przejazd. Kontroler w trakcie sprawdzania biletów odczyta token z karty użytej do płatności – tłumaczyła „Wyborczej” Monika Fisz, rzeczniczka ZTM Lublin.

W każdym pojeździe ma być co najmniej jeden kasownik obsługujący ten rodzaj taryfy.

Natomiast pasażerowie korzystający z biletów okresowych będą mogli wybrać ich rodzaj i liczbę dni poprzez aplikację Lubika. Znajdzie się w niej kalkulator ceny biletu okresowego na daną liczbę dni. Do tej pory takiej opcji nie było.

Zgłoś naruszenie/Błąd