A A+ A++

Lokalna Konfederacja jako jedyne ugrupowanie polityczne regularnie komentuje bieżące sprawy miejskie. I wciąż nie rozumiem czy dla innych komunikacja z elektoratem nie jest istotna, czy nie mają wiele do powiedzenia, czy też przerastają ich problemy techniczne. A może im się po prostu nie chce i czekają żeby wynurzyć się z norek na kwartał przed wyborami. Przejdźmy do nadesłanej relacji z konferencji z 21 maja.

Komunikat prasowy z konferencji Konfederacji Tarnobrzeg z dnia 21 maja 2021.

Małgorzata Zych skomentowała ustanowienie płatnych stref parkowania. Stwierdziła, że największym beneficjentem ustanowienia SPP będzie prywatna niemiecka spółka Hectronic Polska, która na ustawieniu tylko 10  parkometrów nad  Jeziorem Tarnobrzeskim zarobi około 150 tyś zł rocznie, co wynosi 1/2 rocznego zysku, jaki miało miasto w 2019 roku tj. 322 tyś zł. z opłat za wjazd nad Jezioro Tarnobrzeskie. Wprowadzenie drogiego pośrednika do obsługi pobierania opłat jest niegospodarnością prezydenta miasta, gdyż średnio połowę zysków trzeba będzie oddać zagranicznej spółce. Do tej pory cała opłata za wjazd nad jezioro przeznaczana była na cele budżetowe miasta. Dodatkowo ustawienie parkometrów będzie oznaczało, że nie będzie już bezpłatnego wjazdu nad jezioro po godz. 18:00. Lokalna Konfederacja zapowiada, że jeśli miasto nie powróci do zasady bezpłatnego wjazdu nad jezioro po godz. 18 złożony zostanie stosowny projekt uchwały w tej z prawie w ramach inicjatywy społecznej. Inna kontrowersja związana z ustawieniem parkometrów nad jeziorem wiąże się z faktem, że formalnie nie będzie to SPP, gdyż w uchwale Rady Miasta o SPP nie ma wymienionej SPP nad Jeziorem Tarnobrzeskim. Rodzi to pytanie, na jakiej podstawie formalno-prawnej będzie ustanowiona strefa z parkometrami nad jeziorem. Jest to obejście przepisów o drogach publicznych i SPP, które dokładnie regulują, gdzie i na jakich zasadach mogą być zorganizowane SPP. Stosowne przepisy ustawowe określają między innymi, że w dni wolne od pracy, czyli soboty oraz niedziele nie należy pobierać opłat. Płatne strefy parkowania w mieście są przejawem prywatyzacji i komercjalizacji  przestrzeni publicznej. Są także dowodem na wzrastające koszty usług publicznych dla mieszkańców.

Wyrażono wątpliwość, czy bez zagwarantowania dodatkowych miejsc parkingowych na pl. Bartosza Głowackiego uda się doprowadzić do zabezpieczenia potrzeb mieszkańców w zakresie dostępności miejsc parkingowych. Wezwano prezydentów Dariusza Bożka i Mirosława Plutę do wywiązania się z obietnic wyborczych i zbudowania dodatkowych miejsc parkingowych. Jak powiedziała M. Zych na ustanowieniu SPP stracą najbardziej  średnio i słabo uposażeni mieszkańcy miasta oraz powiatu. Zwrócono uwagę, że np. takie miasta jak Stargard Szczeciński zrezygnowały po 10 latach z utrzymywania SPP w mieście z powodu wysokich kosztów jej utrzymania. Przytoczono również ostatni raport NIK z 2019 roku o SPP w którym stwierdzono wiele nieprawidłowości między innymi w zasadności pobieranych opłat w dni wolne od pracy, zwalniania z opłat dodatkowych,   nieprawidłowo oznaczanych SPP. Wskazano, że w miastach do 50 tyś na podstawie raportu zyski z ustanowionych SPP są znacznie mniejsze niż w miastach dużych i nieznacznie przekraczają koszty ich ustanowienia.

Małgorzata Zych poinformowała, że w drodze zapytania o udostępnienie informacji publicznej w sprawie zakupu Kolekcji Dzikowskiej otrzymano odpowiedź z Ministerstwa Kultury, że miasto złożyło wniosek o dofinansowania do Narodowego Instytutu Muzealnictwa i Ochrony Zbiorów Muzealnych. Wartość dofinansowania, jakie może miasto otrzymać na ten cel to 350 tyś zł. Jest to sprzeczne z ostatnio opublikowanymi w Tygodniku Nadwiślańskim informacjami w których dyrektor muzeum informuje, że wniosek został pozytywnie zaopiniowany i kolekcja warta 4 mln zł zostanie sfinansowana przez ministerstwo. Wyrażono ubolewanie, że wyniku procesów reprywatyzacji państwo polskie i samorząd musi finansować z pieniędzy podatników zakup kolekcji, która wolą przodków hrabiów Tarnowskich powinna być własnością tarnobrzeżan. Te pieniądze, które miasto otrzyma z ministerstwa powinno się przeznaczyć na remonty pozostałych zaniedbanych obiektów na terenie parku Dzikowskiego a nie na zakup kolekcji. Przytoczono słowa pierwszej prezes SN Małgorzaty Gersdorf, która kilka lat temu powiedziała, że proces reprywatyzacji dokonuje się w Polsce z istotnym naruszeniem interesu skarbu państwa a tym samym interesu przeciętnego podatnika. Państwo polskie w procesie reprywatyzacji jest rozszarpywane przez różne grupy interesu dodała Małgorzata Zych czemu nie przeciwdziałały dotychczas sprawujące władzę partie polityczne PiS oraz PO.

Małgorzata Zych zwróciła uwagę, że ubiegłotygodniowa feta władz miasta  z powodu dodatkowo uzyskanych pieniędzy z ministerstwa na obwodnicę miasta Tarnobrzega była duża przesadą. Obwodnica ta z powodu braku większego finansowania przebiega przez środek miasta i nie rozwiąże w całości jego problemów komunikacyjnych oraz  budowana jest z dużymi stratami środowiskowymi i  ekologicznymi (wycinka Zwierzyńca oraz likwidacja 70 ogrodów działkowych). Wezwano prezydentów D. Bożka oraz M. Plutę do spełnienia oczekiwań wywłaszczonych mieszkańców i przekazanie odpowiednich terenów miejskich pod działki. Zauważono, że do tej pory nie wypłacono mieszkańcom żadnych odszkodowań a prezydenci lekceważą społeczność działkowców. Prezydent nie udziela żadnych informacji mieszkańcom w tym temacie. Zasugerowano, aby za dodatkowe 12 mln przeznaczyć na inwestycje: odwiert wód siarczkowych, który powinien być wykonany zgodnie z prawomocnym wyrokiem NSA, oraz odkupienie udziałów w wodociągach czy zakup ekranów dźwiękochłonnych. Wyrażono również zadowolenie z powodu słów, jakie padły podczas konferencji ze strony marszałka Władysława Ortyla, który mówiąc o naszym dworcu kolejowym dostrzegł Tarnobrzeg, jako ważne miasto na Podkarpaciu, które powinno być włączone do sieci Podkarpackiej Kolei Aglomeracyjnej. Jest to rezonans naszych starań interpelacji posła Grzegorza Baruna i  listów, jakie wysłano do wszystkich posłów PiS z naszego okręgu w sprawie remontu dworca PKP i przywrócenia Tarnobrzega na mapę połączeń krajowych – powiedziała Małgorzata Zych.

Zaapelowano również do prezydenta o przyspieszenie prac nad społecznym projektem uchwały w sprawie ustanowienia Zespołu Przyrodniczo-Krajobrazowego Zwierzyniec-Jasień. Mimo iż minęło ponad 3 tygodnie od złożenia projektu w UM przez pełnomocnika społecznego komitetu, dokument do tej pory nie został przesłany do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie. Wyrażono nadzieję, że projekt nie będzie blokowany tak, jak podobny projekt uchwały złożony przez grupę radnych i dra Witolda Zycha w 2018 roku przez ówczesnego przewodniczącego rady miasta Dariusza Bożka i p.o. prezydenta Kamila Kalinkę oraz uszanowani zostaną znamienici członkowie społecznego komitetu, wszyscy byli prezydenci miasta Tarnobrzega: Stanisław Żwiruk, Jan Dziubiński, Norbert Mastalerz oraz Grzegorz Kiełb. Jeśli obecni włodarze nie szanują poprzednich niech się nie spodziewają, że społeczeństwo będzie ich szanować powiedziała Małgorzata Zych.

Odniesiono się również do założeń programowych polskiego ładu zaproponowanego przez rząd PiS. Podkreślono, że polski ład nie jest przebudową i reformą taką, jakiej oczekuje społeczeństwo w niektórych dziedzinach jest poprawą, ale dalece niewystarczającą. Największym problemem polskiej gospodarki jest brak inwestycji w rozwój polskiej myśli technicznej i technologicznej. Fakt, że przeznaczono na ten cel zaledwie 0,7 PKB w 2015 r oraz teraz 1,20 PKB powoduje, że Polska jest podwykonawcą dla zagranicznych głównie zachodnich gospodarek, co przekłada się niekorzystnie na życie przeciętnego Polaka, niskie płace oraz niski poziom życia w Polsce. Potrzebne są inwestycje państwa polskiego w tym zakresie, aby tworzyć i aplikować w gospodarkę polską te osiągnięcia za pomocą polskich firm. Rządzący jednak w ogóle o tym nie myślą. Minister Gowin oraz premier Morawiecki powiedzieli, że Polska ma być zapleczem produkcyjnym dla zagranicznych firm, czyli tanią siłą roboczą jak tłumaczyła Małgorzata Zych. Podkreślono, że zamiast tego rząd PiS zaplanował gwałtowną likwidację przemysłu węglowego, który zupełnie uzależni Polskę od dostaw źródeł energii z zagranicy.

Na pytania dziennikarzy o wyniki badań wód siarczkowych zleconych niedawno przez UM Tarnobrzega z otworu pizometrycznego poinformowano, że nieoficjalnie wiadomo, iż pierwsze wyniki badań potwierdzają właściwości balneoterapeutyczne wód siarczkowych rejonu Jeziora Tarnobrzeskiego. Wyrażono przekonanie, że włodarze miasta Tarnobrzega nie będą zwlekać i wykonają wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie nakazujący realizację Budżetu Obywatelskiego 2020 w zakresie realizacji ujęcia wód siarczkowych nad Jeziorem Tarnobrzeskim. W przypadku braku realizacji tego projektu zostanie rozważone zgłoszenie do NIK w celu kontroli prawidłowości realizacji BO 2020 w Tarnobrzegu.

Całość konferencji np. tutaj:

Info: Konfederacja, fot: Youtube/NadWisla24.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł„New York Post”: Biden skapitulował wobec Rosji
Następny artykułZespół Helika odpadł z baraży o Premier League