A A+ A++

Jarosław Kaczyński opowiedział “Interii”, co sądzi o sześciu latach reformowania wymiaru sprawiedliwości i skrytykował działania prokuratury ws. katastrofy smoleńskiej. Wicepremier ocenił również szanse na zawarcie koalicji z PSL i Lewicą.

W wywiadzie dla “Interii” Jarosław Kaczyński został zapytany o dorobek rządów Zjednoczonej Prawicy w polskich sądach. – Oczywiście, że oczekiwałem większych zmian. Wiele spraw tutaj się nie udało – przyznał prezes PiS.  

Sądy do reformy

– Były w tym wszystkim sprawy dla nas bardzo zaskakujące, jak weto pana prezydenta. Miał do tego prawo, szanujemy to, ale przekonywającego uzasadnienia nigdy w tej sprawie nie usłyszałem. (…) Nie ma co tego roztrząsać, ale tamta wersja była najlepsza. Dla nas weto było niespodziewane. Historycy będą się zastanawiali, o co wtedy chodziło – zastanawiał się nad motywami decyzji Andrzeja Dudy Kaczyński. Lider ugrupowania rządzącego dodał, że ma dobrą opinię o kwalifikacjach prawniczych prezydenta, dlatego nie wierzy, by głowa państwa obarczała Zbigniewa Ziobrę winą za niemoc wymiaru sprawiedliwości. 

– W sądach mamy dziś skrajnie ideologiczne i bardzo silne związki polityczne, tyle że nie z władzą a z opozycją. Obowiązuje “doktryna Neumanna”. I przede wszystkim – sądy działają wtedy, gdy przestrzegają prawa, czyli ustaw. Owszem, konstytucji też, ale jeśli ktoś uznaje, że tzw. rozproszona kontrola konstytucyjna może wziąć górę nad porządkiem prawnym, to znaczy, że w kraju nie obowiązują ustawy, tylko wola sędziego. Wiem, że są takie socjologiczne teorie prawa – zwłaszcza tam, gdzie jest prawo precedensowe – ale w Polsce i krajach Europy kontynentalnej trzeba przestrzegać prawa stanowionego. I muszą istnieć mechanizmy kontrolne: także wobec sądów. Jak władza nie jest kontrolowalna, to jest zła. Po prostu – tłumaczył Kaczyński.  

Mieszkanie Plus i dzietność

Prezes PiS ocenił krytycznie również inne, sztandarowe projekty partii rządzącej, które się nie udały. Do takowych zaliczył program “Mieszkanie Plus”. – Stawiamy na różne sektory, na marsz różnymi drogami. Zresztą i “Mieszkanie Plus” nie miało załatwić wszystkiego, ale po prostu zwiększyć liczbę mieszkań. Tam zawiodły pewne relacje międzyludzkie, które okazały się konfliktogenne, zawiedli też pewni ludzie, ale nie możemy zapomnieć też o mechanizmach związanych z deweloperką. Uderzenie w ten monopol jest bardzo trudne, a opór był silny. Ale była i kwestia instytucji, które nie chciały oddawać publicznych własności – mówił Kaczyński. 

Wicepremier ds. bezpieczeństwa stwierdził też, że nie ma pojęcia, dlaczego program 500 Plus nie wpłynął na zmianę mentalności młodych małżeństw. Bo to mentalność – szczególnie w dużych miastach – jest powodem złej sytuacji demograficznej w Polsce. – Proszę spojrzeć: Warszawa jest bardzo bogata, a dzieci rodzi się niewiele. W dużej mierze to kwestia kulturowa. W moim pokoleniu młode kobiety uważały małżeństwo i dzieci za coś zupełnie oczywistego. W panów pokoleniu jest zupełnie inaczej. Możemy pomagać, ułatwiać, namawiać – ale kwestie mentalnościowe są trudne do przeskoczenia – przypomniał Kaczyński. Prezes PiS otwarcie wspomniał, że nie wie, jak przełamać te bariery. 

Śledztwo smoleńskie

Innym wątkiem do naprawy jest śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej. Kaczyński zganił prokuraturę za – jego zdaniem – brak efektów. Potwierdził też istnienie konfliktów w środku podkomisji kierowanej przez Antoniego Macierewicza. Kaczyński ma też pewność, że oficjalna wersja katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku nie jest prawdziwa. 

– Miałem różne wątpliwości co do całej sprawy, ale wolałbym o tym mówić wtedy, gdy będzie podpisany raport. Tych podpisów nie ma, raport jest jeszcze redagowany – wskazał. – O prokuraturze nie będę się wypowiadał, bo uczciwie mówiąc, nie widzę żadnych efektów tej pracy – oznajmił Kaczyński. 

– W efekcie decyzji ówczesnego rządu o przyjęciu protokołu trzynastego możemy tę sprawę postawić na poziomie politycznym na forum międzynarodowym. Możliwości dociekania prawdy w trybie, nazwijmy to, procesowym z tego powodu nie mamy. Wynika to z ówczesnych fatalnych decyzji rządu a szczególnie (ówczesnego premiera, Donalda) Tuska. Sam protokół 13 nie daje podstaw do dalszego procedowania. Ale to bardzo poważny temat i nie będę go rozwijał – analizował wicepremier. 

Aborcja i wyrok TK

Kaczyński bronił w rozmowie wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji. W opinii prezesa PiS, nieprawdą jest, jakoby nastąpił całkowity zakaz usuwania ciąży. 

– Bądźmy też uczciwi i precyzyjni: dzisiaj przepisy są tak skonstruowane, że jeżeli ciąża zagraża życiu albo zdrowiu (w tym psychicznemu) matki, to aborcja jest dozwolona. Opowieść, że mamy w praktyce zakaz aborcji to absurd. Może jednak faktycznie coś trzeba zrobić, by odpowiednia wiedza była w tym względzie również w szpitalach – mówił. 

– Mieliśmy w klubie koleżankę, która zdecydowała się na urodzenie dziecka mimo, że groziła jej utrata wzroku. Ale to kwestia postaw heroicznych. Prawo nie może wymagać heroizmu. Ludzie rzadko są bohaterami – wspominał Kaczyński. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułThunderstrike Fight League 22 Lubelska Gala Sportów Walki – Judyta Rymarzak vs Natalia Baczyńska
Następny artykułKibice moknąć już nie będą. Montowane jest zadaszenie trybun [FILM]