A A+ A++

Czy działania podejmowane w związku z niepokojami dotyczącymi miejsca zamieszkania radnego Mateusza Cebuli mogą pozbawić go mandatu? Na razie nic nie jest pewne, a sprawa pozostaje w toku. Nie da się jednak zaprzeczyć, że starania Wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej w Dębicy, Szczepana Mroczka mogą doprowadzić do podobnej sytuacji.

Obiekcje Szczepana Mroczka dotyczą kwestii miejsca rezydowania Mateusza Cebuli. Mimo zameldowania w Dębicy i pełnienia tutaj funkcji radnego, coraz odważniej wyrażane jest przekonanie, że były przewodniczący rady miejskiej tak naprawdę mieszka w Krakowie. Gdyby to podejrzenie okazało się prawdą, radny musiałby zrezygnować z mandatu.

Temat ten był wielokrotnie poruszany przez cały okres urzędowania  Mateusza Cebuli, jednak nigdy na taką skalę. Prawdopodobnie ma to wiele wspólnego z nagłą zmianą układu sił w radzie, która nastąpiła na przestrzeni poprzednich miesięcy. Dzięki przejściu Józefa Sieradzkiego na stronę opozycji (marzec tego roku), radni z klubu PiS utracili większość, która niejednokrotnie zapewniała im przewagę podczas głosowań. Gdyby wniosek o odwołanie Mateusza Cebuli został złożony w okresie sprzed marca, musiałby zostać przedstawiony Radzie Miejskiej – i to ona decydowałaby o jego rozpatrzeniu.

Szczepan Mroczek, chcąc definitywnie rozwiązać problem zamieszkania radnego Cebuli, zwrócił się do Ewy Leniart, wojewody podkarpackiej. Jednak stamtąd wniosek powędrował z powrotem do Dębicy, a dokładniej do Rady Miejskiej, która według zaleceń ma się nim zająć.

W związku z tym Przewodniczący Rady Miejskiej, Józef Sieradzki  wystosował pismo, zgodnie z treścią którego, Mateusz Cebula ma przekazać dokumenty ostatecznie potwierdzające prawdziwe miejsce jego zamieszkania.

Radny Mateusz Cebula obecnie czeka na otrzymanie pisma z urzędu. Sugeruje, że powyższe oskarżenia to temat dyżurny, nagłaśniany co jakiś czas, ciągnący się odkąd zaczął działać w radzie siedem lat temu. Wskazuje też na bardzo widoczne tło polityczne wniosku – złożonego przez Szczepana Mroczka zaledwie kilka tygodni po utraceniu przez radnych z klubu PiS większości.

To jednak nie koniec wątpliwości dotyczących rezydencji radnych z klubu PiS. Mateusz Kutrzeba, były Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej, ma podobno zamieszkiwać w Rzeszowie, natomiast Jerzy Polniaszek w jednej z miejscowości Gminy Dębica. Szczepan Mroczek nie wyklucza, że te sprawy również będą rozpatrywane w niedalekiej przyszłości.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZnamy skład polskich koszykarzy na turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich
Następny artykułŁuków: zakończenie prac na miejskich ulicach