– Upraszczając, wystarczy co trzy lata wbić łopatę, dokonać wpisu w dzienniku budowy i taki wpis warunkuje kontynuację inwestycji – słyszymy od urzędników magistratu w Bydgoszczy. – To jak dziennik pokładowy na okręcie – precyzują budowlańcy.
Komisariat wodny policji nad Młynówką przy ul. Mennica 9 na Wyspie Młyńskiej przeszedł w ręce Piotra Zakrzewskiego z firmy XPX w 2015 roku. Inwestor w miejscu dawnego posterunku planował wybudowanie dwukondygnacyjnego budynku, w którym zamierzał otworzyć restaurację. Teraz to wygląda tak, jest betonowy szkielet, ogrodzenie się sypie, a właściwie chybocze, bo jest z blachy. Na żółtej tablicy, która stoi na trawniku oparta o chwiejący się płot po informacjach o inwestycji nie ma śladu. Napisy wyblakły ze starości.
– Pozwolenie na budowę jest aktualne od 2015 roku, w dokumentach nie ma śladu o przeniesieniu pozwolenia na nowego właściciela – słyszymy w urzędzie.
Nie ma szans, aby dodzwonić się do pierwszego inwestora, nie odbiera telefonu, nie odpowiada na SMS-y. Za to dobrze mu idzie kolejny interes, za którym stoi – to inwestycja w Starym Porcie. Choć tamten projekt porzucił w 2018 roku. – Zbankrutowałem – mówił “Wyborczej”.
Projekt budynku przygotowała pracownia Lines Architekci. Budynek w kształcie elipsy ma być w całości przeszklony. Na elewację oprócz szkła złożą się żaluzje imitujące drewno.
Wszystko, co znajdzie się w środku, łącznie z zapleczem, ma być widoczne od zewnątrz. Zgodnie z warunkami zabudowy obiekt musi być “delikatny”. W teorii miał być oddany do użytku pod koniec 2019 roku.
– Przepisy budowlane są jakie są. Parlament musiałby zmienić prawo, żeby takie sytuacje nie miały miejsca – mówią urzędnicy magistratu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS