Podczas jazdy samochodem raczej nie skupiamy się na mijanych billboardach – dostrzegamy je, gdy stoimy na światłach lub czekamy w korku. Co o tym sądzą reklamodawcy? Okazuje się, że cały czas główkują nad tym, co zrobić, aby do naszych oczu docierało jak więcej kreacji reklamowych.
Ford wpadł na pomysł, aby opatentować system wyświetlania przydrożnych billboardów na ekranie… wewnątrz auta. Producent aut będzie do tego celu wykorzystywał kamery (dotychczas wykorzystywane do ułatwiania autonomicznej jazdy i ułatwiające parkowanie), które na bieżąco będą rejestrować nośniki reklamy zewnętrznej. Później billboardy będą pokazywane na wyświetlaczu w desce rozdzielczej.
Co ciekawe, innowacyjny system rozpoznawania nośników nie tylko będzie nagrywał i odtwarzał później reklamy, ale także dzięki niemu np. szybciej skontaktujemy się z reklamującą się firmą, czy zobaczymy jej ofertę produktów i usług. Wszystko za sprawą automatycznie generowanych linków z numerem telefonu i adresem witryny internetowej, które będzie wystarczyło kliknąć, aby zdobyć przydatne informacje i dane kontaktowe.
Pojawia się pytanie, czy samochody z takim systemem powinny być w takiej samej cenie, co zwykłe modele samochodów? Gdy tylko pomysł na dobre wejdzie w życie, auta z kamerami do rejestrowania reklam mogłyby być sprzedawane ze zniżką. Dla Forda byłoby to i tak opłacalne rozwiązanie – producent mógłby współpracować z agencjami reklamowymi i sieciami reklamy OOH, aby reklamy dostarczane były z wyprzedzeniem.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS