Rząd zapowiada ustawę o jakości i przyznawanie pacjentom odszkodowań za błędy medyczne bez konieczności dowiedzenia winy medyka. Eksperci podkreślają, że równolegle do tego szpitale trzeba zobowiązać do leczenia według standardów.
Zapowiedź stworzenia specjalnego fundusz odszkodowawczego dla ofiar błędów lekarskich padła w sobotę z ust Jarosława Kaczyńskiego. Pres PiS, zaanonsował podczas ogłaszania Nowego Ładu i odniósł się najprawdopodobniej do zapowiadanego od kilku lat projektu ustawy o jakości w ochronie zdrowia, który ma gwarantować wypłatę świadczeń dla ofiar zdarzeń niepożądanych w ramach systemu wzorowanego na no- fault. Idea systemu jest taka aby poszkodowani pacjenci dostawali rekompensaty, ale aby nie trzeba było udowadniać winy medykowi.
Teraz trzeba udowodnić winę
Dziś wojewódzkie komisje ds. orzekania o zdarzeniach medycznych muszą najpierw orzec o winie lekarza czy pielęgniarki, nim zdecydują, że należy mu się rekompensata. Ciała działające przy wojewodach są jednak i tak czasem nieskuteczne, gdyż nie decydują o kwocie przyznanego odszkodowania a proponuje je szpital. Są czasem żenująco niskie.Podobnie rzecz ma się w sądzie powszechnym. Tam aby uzyskać odszkodowanie, trzeba wykazać winę medyka.
Toteż Rzecznik Praw Pacjenta od kilku lat wskazuje, ze trzeba zlikwidować wojewódzkie komisje i to RPP powinien się zająć przyznawaniem i wypłatą odszkodowań.
W ocenie RPP, nowy system powinien się składać z dwóch elementów. Pierwszy z nich wprowadziłaby ustawa o jakości w ochronie zdrowia. Ona pozwoliłaby personelowi medycznemu zgłaszać zdarzenie medyczne bez ryzyka ponoszenia konsekwencji karnych czy dyscyplinarnych, a szpital powinien prowadzić rejestr tych zdarzeń.
Drugim elementem tego systemu, do którego powołania chce doprowadzić RPP, jest szybka wypłata odszkodowań pacjentom, wprowadzona przez nowelizację ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta. Bez badania winy personelu. Biuro Rzecznika Praw Pacjenta jest gotowe do przyznawania tych odszkodowań. Szacuje, że w pierwszym roku funkcjonowania komisji państwowy fundusz na odszkodowania powinien wynosić 20 mln zł. Na takie sumy sądy powszechne co roku przyznają chorym rekompensaty. Bez rent.
-Ustawa o jakości powinna dotyczyć jednak znacznie szerszego zakresu aniżeli systemu przyznawania odszkodowań pacjentom. Nowe przepisy powinny zobligować szpitale do wprowadzenia standardów postępowania i monitorowania ich. Dziś owszem mamy szpitale akredytowane, które gwarantują, że jakąkolwiek jakość zachowują, ale jest ich zaledwie 206 w kraju- zauważa Małgorzata Gałązka-Sobotka, ekspert ds. ochrony zdrowia Uczelni Łazarskiego. Tym ponad 200 szpitalom na 900 w kraju, Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia przyznaje akredytację za to, że m.in. monitorują zdarzenia niepożądane- Ale Agencja sprawdza czy szpital ma standardy leczenia. Nie bada tego czy je realizuje i w jakim zakresie. Ta zmiana poprawiłaby dopiero bezpieczeństwo w szpitalach. Tyle, że jest to proces długoletni. Tymczasem rząd chce ad hoc podnieść składkę zdrowotną dla przedsiębiorców a nie zapewnić jakości leczenia w zamian- wskazuje Małgorzata Gałązka-Sobotka.
Akredytacja to za mało
Akredytowane przez rządową agendę jest np. Uniwersyteckie Centrum Kliniczne w Gdańsku. W zamian za akredytację, NFZ przyznaje dodatkowe punkty przy podpisywaniu umowy. Gdański szpital wdrożył u siebie system SYNek- System Zgłaszania Niezgodności i Potencjalnej Niezgodności. System: rejestruje zdarzenia oraz zapewnia ich ocenę i nadzór nad działaniami zaradczymi, służy kontroli dokumentacji medycznej, prezentuje wyniki merytorycznej kontroli dokumentacji, wyniki pomiarów temperatury w miejscach przechowywania leków, zapewnia rejestracje na szkolenia.
Pracownicy szpitala mogą za pośrednictwem systemu, zgłosić zdarzenie anonimowo lub będąc zalogowanym. Dzięki akceptacji systemu przez pracowników, odsetek anonimowego zgłaszania zdarzeń jest znikomy. W systemie UCK odnotowało w ubiegłym roku ponad 7 tys. zdarzeń, z czego anonimowych było ok. 200.
Na razie żadnego funduszu nie ma
Jak dowiedziała się nieoficjalnie Polityka Zdrowotna, projekt ustawy o jakości w ochronie zdrowia ma szansę ujrzeć światło dzienne jeszcze w tym roku. Gorzej może być z jego uchwaleniem, co widać choćby po zapowiadanym na początku roku projekcie ustawy o Funduszu Kompensacyjnym Szczepień Ochronnych. Miał wejść w życie w tym półroczu, ale utknął na etapie konsultacji publicznych.
Ustawę o jakości już 10 lat temu zapowiadał rząd Platformy Obywatelskiej. Stosowny projekt trafił nawet do konsultacji społecznej, ale finalnie Ewie Kopacz, ówczesnej minister zdrowia nic z tego nie wyszło. System no-fault zapowiadał także Konstanty Radziwiłł w 2015 r., minister zdrowia w rządzie PiS. Także nic z tego nie wyszło.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS