83 mecze, 17 bramek i aż 24 asysty, to dorobek Kamila Grosickiego w reprezentacji Polski. Ale statystyk Grosicki prawdopodobnie nie poprawi w czasie Euro 2020. Paulo Sousa zdecydował, że 33-latek znajdzie się jedynie na liście rezerwowych i na mistrzostwa pojedzie tylko w przypadku ewentualnej kontuzji, któregoś z powołanych.
Największy nieobecny kadry Paulo Sousy
Skrzydłowy za kadencji Adama Nawałki i Jerzego Brzęczka był głównym motorem napędowym kadry, dla której często strzelał i asystował. I to on najlepiej współpracował z Robertem Lewandowskim. Teraz jednak nie znalazł uznania w oczach Sousy.
Portugalczyk przyznał, że w powołaniach nie kierował się nazwiskami i przeszłością. – Emocje odstawiłem na boczny tor, skupiałem się na tym, co najważniejsze dla kadry i co nam może pomóc. Rezerwowi gracze muszą być gotowi przez 10 dni. Muszą utrzymywać gotowość do gry. Jeśli przydarzy się kontuzja, muszą być przygotowani – powiedział Paulo Sousa na konferencji zorganizowanej przez PZPN.
Grosicki dawał kadrze dużo, ale już w marcu widać było brak gry
Kamil Grosicki to oczywiście bardzo głośne nazwisko, które nie zyskało uznania w oczach Paulo Sousy. Tylko że ostatni sezon skrzydłowego West Bromwich Albion był katastrofalny. Skrzydłowy wystąpił tylko w trzech meczach, w których zaliczył jedną asystę. Do tego doszły także mecze w rezerwach i w sumie Grosicki uzbierał w tym sezonie 684 minuty, w których zaliczył dwie bramki i cztery asysty.
To niedużo, choć nie trudno zauważyć, że Grosicki jak już się pojawiał na murawie, to miał tzw. liczby, czyli asysty i bramki. Także w reprezentacji Polski, bo przecież w ciągu ostatniego roku zaliczył w kadrze cztery bramki i dwie asysty. Nie da się jednak ukryć, że nawet w marcowych meczach widać było u tego piłkarza brak regularnej gry. Piłka często mu odskakiwała, nie miał też typowej dla siebie dynamiki.
Oczywiście – brak powołania dla Kamila Grosickiego broni się sportowo, bo Portugalczyk może powiedzieć, że Grosicki nie grał, więc nie ma powołania. Z drugiej strony w drużynie jest Przemysław Płacheta, który reprezentacji Polski nie dawał tyle, co Grosicki, a od stycznia też gra bardzo mało i w ostatnich miesiącach są to raczej pojedyncze minuty.
Sousa igra z ogniem? Historia pokazała jak łatwo jest zepsuć atmosferę
Brak powołania dla Grosickiego to również dość mocny sygnał dla grupy najstarszych polskich piłkarzy, którzy od lat na zgrupowaniu tworzyli zgraną paczkę. A sam Grosicki był istotną postacią dla atmosfery w reprezentacji Polski i żartami rozładowywał atmosferę w grupie, co przy blisko miesięcznym zgrupowaniu jest niezwykle istotne. Był też piłkarzem, który przez lata chyba najbardziej manifestował przywiązanie do reprezentacji Polski. I to z jego ust najczęściej padały słowa o chęci gry dla kadry. Choć z drugiej strony ktoś może stwierdzić, że gdyby Grosicki faktycznie chciał być pewny powołania, to zimą powinien zmienić klub, a tego nie zrobił.
Potencjalnie może to być problem dla Paulo Sousy, bo przykład braku powołania dla Tomasza Iwana na mundial w 2002 r. czy sensacyjne powołania Pawła Janasa w 2006 r. pokazały, jak łatwo zepsuć atmosferę w drużynie. Czy tak będzie też w tym przypadku?
Powołania Paulo Sousy na Euro 2020:
- Bramkarze: Fabiański, Majecki, Skorupski, Szczęsny
- Obrońcy: Bednarek, Bereszyński, Dawidowicz, Glik, Helik, Kędziora, Piątkowski, Puchacz, Rybus
- Pomocnicy: Frankowski, Jóźwiak, Klich, Kozłowski, Krychowiak, Linetty, Moder, Płacheta, Zieliński
- Napastnicy: Kownacki, Lewandowski, Milik, Świderski, Świerczok,
- REZERWA: Augustyniak, Grosicki, Gumny, Szymański
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS