A A+ A++

Liceum Ogólnokształcące Zespołu Szkół Katolickich im. Matki Bożej Miłosierdzia w Białymstoku wyrzuciło ze szkoły uczennicę drugiej klasy, która uczestniczyła w wulgarnych manifestacjach tzw. strajku kobiet. Sprawa oburzyła „Gazetę Wyborczą”, która jak zwykle wtrąca się tam, gdzie nikt jej rad nie potrzebuje. Jak to można relegować ze szkoły uczennicę za to, że wzięła udział i popiera de facto antykościelne manifestacje – dziwią się redaktorzy politpoprawnej broszury. A otóż można, a nawet trzeba. Już spieszę z wyjaśnieniem. Otóż wspomniane liceum należy do prywatnego zespołu szkół o profilu katolickim.

Nasza szkoła jest szkołą katolicką nie tylko z nazwy, ale i w swojej istocie. Jeśli któryś z uczniów przekracza granice uznawane powszechne za nieprzekraczalne, musi się liczyć z tym, że może zostać relegowany…

Wybierz subskrypcję:

Wybierz cyfrową prenumeratę tygodnika Sieci, a dodatkowo otrzymasz dostęp do magazynu wSieci Historii i do artykułów Premium plus na portalu wPolityce.pl.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrzy wejściu do „Małachowianki” stanie pomnik jej patrona. Pomysłodawcami są absolwenci jednej klasy
Następny artykułPo roku od wyprowadzki – smutny czas Bacówki