A A+ A++

Pabianiczanie spragnieni wyjścia do restauracji sięgnęli po telefony tuż po tym, jak tylko minister ogłosił otwieranie restauracyjnych ogródków.

– Już wtedy robiliśmy pierwsze rezerwacje. Staramy się znaleźć miejsce, jak tylko możemy, ale niestety już musieliśmy też odmawiać – przyznaje Lilianna Lewandowska, współwłaścicielka Zielonej Górki.

Na sobotni wieczór rezerwacji przy Zielonej już raczej nie zrobimy. Na niedzielę miejsce się znajdzie, ale możliwe że pogoda nie będzie sprzyjała przesiadywaniu na zewnątrz.

Pojedyncze miejsca (rezerwacje maksymalnie do 4 osób) mogą trafić się na ogródku przy trattorii Presto. Warto dopytywać.

W Quattro przy ul. Grobelnej rezerwacji nie ma. Ale można tu będzie posiedzieć na ogródku pod zadaszeniem. Jeśli pogoda będzie łaskawa, na zewnątrz stanie więcej stolików. O miejsca trzeba pytać na bieżąco.

W ten weekend na terenie parkingu Tkalni goszczą food trucki. Tu też jemy na świeżym powietrzu.

Stworzeniem przyjemnego ogródka z możliwością wypicia też piwa, pochwaliła się również pizzeria Stopiątka z ul. św. Rocha.

Restauracje aby otworzyć swoje ogródki muszą spełnić szereg warunków. Podstawą tu jest zachowanie dystansu między stolikami. Zajęty może być co drugi stolik, odległość między stolikami musi wynosić co najmniej 1,5 m – chyba że między nimi znajduje się przegroda o wysokości co najmniej 1 m, licząc od powierzchni stolika.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKrwawa noc w ogrodzie zoologicznym. Lis zagryzł kangury
Następny artykułOleśniccy radni okazują się w temacie wraków bezradni. A problem narasta lawinowo!