Przez tyle czasu futboliści grali przy pustych trybunach, a wszystko z powodu pandemii koronawirusa, która storpedowała wszystkie dziedziny życia, sport także. Nie oznacza to jednak wcale, że obostrzenia zostały zniesione całkowicie. Teraz stadion będzie mógł zostać wypełniony w 25 procentach jego pojemności. Co zaś się tyczy biletów, to można je kupić online na stronie bilety.gornik.leczna.pl oraz w salonikach prasowych sieci Kolporter.
Górnik Łęczna chce przełamać niemoc
Wracając do samego meczu, to Górnik wprawdzie ma ekstraklasowe ambicje, ale od dłuższego czasu nie może tego potwierdzić na boisku. Łęcznianie na wygraną czekają od 3 kwietnia. W tym czasie zespół trenera Kamila Kieresia cztery razy zremisował i raz przegrał. Porażka przytrafiła się zielono-czarnym w ostatniej kolejce, kiedy ulegli w Tychach innemu kandydatowi do awansu GKS-owi 1:3. Honorowego gola dla Górnika strzelił Oskar Paprzycki, który trafił do… własnej bramki. Rozgrywki wchodzą w decydującą fazę i margines błędu jest coraz mniejszy, więc jeśli zespół z Łęcznej chce w pociągu zmierzającym do ekstraklasy zająć przyzwoite miejsce, musi jak najszybciej tę niemoc przełamać.
Z kolei Odra gra ze zmiennym szczęściem i porażki przeplata zwycięstwami. W minionej serii spotkań zespół trenera Piotra Plewni jednak wygrał. Opolanie pokonali u siebie Puszczę Niepołomice 1:0, a bramkę na wagę trzech punktów zdobył Piotr Żemło. Dodać trzeba, że w zespole opolskim występuje pomocnik Szymon Drewniak, który swego czasu bronił barw Górnika.
W rundzie jesiennej Odra zremisowała z łęcznianami 1:1. Gola dla opolan strzelił Łukasz Winiarczyk, a dla Górnika Serhij Krykun.
W tej chwili Górnik z 48 punktami na koncie zajmuje szóste miejsce. Odra plasuje się na ósmej pozycji (42 pkt). Liderem jest Bruk-Bet Termalica Nieciecza (59 pkt) przed GKS-em Tychy (53 pkt), ale zespół z Małopolski ma jedno spotkanie zaległe.
Początek meczu o godz. 16.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS